Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Górecki: Czeka nas ciężki sezon

Arkadiusz Dobkowski
Edward Górecki w nowym sezonie poprowadzi seniorki Nike
Edward Górecki w nowym sezonie poprowadzi seniorki Nike Fot. A. Dobkowski
53-letni szkoleniowiec Edward Górecki w najbliższym sezonie będzie pracował z siatkarkami ostrołęckiego Nike. W przeszłości zawodnik ostrołęckiej Narwi występującej w rozgrywkach II ligi. Po zakończeniu kariery zawodniczej podjął pracę jako szkoleniowiec pracując w takich klubach, jak Legia Warszawa, czy też Wilga Garwolin. Teraz podjął się pracy w ostrołęckim drużyną seniorek Nike. Doświadczonego szkoleniowca pytamy o cele, plany i nadzieje związane z pracą z ostrołęckimi siatkarkami.

Co skłoniło Pana od przyjęcia propozycji pracy z zawodniczkami ostrołęckiego Nike i zamiany siatkówki męskiej na żeńską. Czy oferta była na tyle atrakcyjna?
- Rozpoczynałem swoją karierę trenerską pracując z dziewczęta i teraz ponownie czeka mnie praca z kobietami po dłuższej przerwie. Oferta była skierowana do mnie i po omówieniu z władzami klubu jak chciałbym widzieć swoją pracę, wyraziłem zgodę na podjęcie się roli szkoleniowca w drużynie seniorek Nike.

Pierwsze treningi w okresie przygotowawczym macie już za sobą. Rozpoczął się okres rozgrywania spotkań towarzyskich. Na ile poznał Pan już ten zespół?
- Spotkaliśmy się 10 sierpnia na pierwszym treningu i od tego czasu się poznajemy. Każdy kolejny dzień przynosi nowe informacje o wyszkoleniu technicznym, taktycznym. Rozpoczęliśmy pracę z dziewczętami od przygotowania ogólnego tj. zwinność, gibkość, wytrzymałość, siła. Zespół jest bardzo zróżnicowany wiekowo, dlatego musieliśmy dostosować zajęcia do wszystkich naszych zawodniczek. Do tego poszczególne siatkarki są na innym etapie rozwoju i musimy treningi do nich dostosować. Jeżeli klub nie będzie stał w miejscu, tylko czynił małe kroczki do przodu, to będzie można wtedy powiedzieć o tym, że robimy postępy. Dużo jednak zależy od zdrowia, a te ostatnio niestety nie dopisuje. Kontuzje naszych rozgrywających, a następnie atakującej komplikują nam plany.

Cały wywiad tylko w papierowym wydaniu "Tygodnika Ostrołęckiego"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki