Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gorąca sesja. Ostrowianie zapłacą mniej za wodę

M. Bubrzycki
prezes Jerzy Pawluczuk przekonuje, że ceny powinny być takie same dla wszystkich
prezes Jerzy Pawluczuk przekonuje, że ceny powinny być takie same dla wszystkich M. Bubrzycki
W największej w mieście spółdzielni płacą za wodę więcej niż inni ostrowianie

Wczorajszą sesję Rady Miasta w Ostrowi Mazowieckiej rozpoczęto - na wniosek przewodniczącego - od uczczenia chwilą ciszy zmarłego niedawno Tadeusza Mazowieckiego, pierwszego niekomunistycznego premiera w popeerelowskiej Polsce.

Najwięcej emocji podczas sesji było wokół nowej taryfy za zbiorowe zaopatrzenie w wodę i zbiorowe odprowadzenie ścieków. Przygotowuje je Zakład Gospodarki Komunalnej i co roku są one zatwierdzane przez radę. Gdyby radni taryf nie zatwierdzili, wtedy wchodzą one i tak w życie po upływie 45 dni.

W przedstawionych nowych taryfach na 2014 rok zaproponowano niższe o ok. 1,5 proc. ceny wody i ścieków. To dobra informacja dla ostrowian, bo co roku z reguły były podwyżki, choć woda jest i tak stosunkowo tania.

Była jednak także zła informacja dla mieszkańców bloków Spółdzielni Mieszkaniowej "Nasz Dom". Tak, jak przed rokiem, w taryfach znalazła się nowa pozycja z wyższą o ok. 8 proc. ceną dla odbiorców, w przypadku których właścicielem przyłącza jest ZGK. SM "Nasz Dom" jest właśnie w takiej sytuacji.

Rok temu radni taryf nie uchwalili, ale one i tak weszły w życie. Spółdzielnia nie godzi się jednak z wyższymi cenami i skierowała sprawę do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Mieszkańcy i tak jednak płacą więcej.

Tym razem przedstawiciele spółdzielni też przekonywali radnych, żeby dokonać zmian w taryfach. Na posiedzeniu komisji gospodarki komunalnej radni wysłuchali ich argumentów i zaproponowali wprowadzenie poprawek, polegających na wykreśleniu z taryf tej pozycji, która dotyczy SM "Nasz Dom".

- Do końca 2010 roku obowiązywała w Ostrowi taryfa, która nie różnicowała odbiorców na lepszych i gorszych i nikt tego nie kwestionował - mówił na sesji Jerzy Pawluczuk, prezes SM "Nasz Dom". - W nowej taryfie za sukces uważa się to, że ceny w przyszłym roku mają być niższe o 1,5 proc., choć w ubiegłym roku mieszkańcom naszej spółdzielni zafundowano 8-procentową podwyżkę. Pamiętajmy też, że kilka lat temu, kiedy upadła mleczarnia, wprowadzono najpierw 30-procentową podwyżkę cen ścieków, a potem jeszcze 20-procentową. Obecnie jednak, po odrodzeniu się mleczarni, ZGK ma bardzo poważnego odbiorcę wody, a ścieków też przybyło, tak że w przyszłym roku po raz pierwszy w historii planowany jest zysk na wodzie i ściekach w wysokości ponad 700 tys. zł. To oznacza, że zysk powstanie z już opodatkowanych pieniędzy mieszkańców, a potem trzeba będzie jeszcze odprowadzić od niego kolejny 20-procentowy podatek. Po co jednak płacić podatek od czegoś, co już raz było opodatkowane?

Prezes obliczył też, że ZGK zyskuje na wyższych stawkach dla SM "Nasz Dom" tylko niespełna 70 tys. zł rocznie, co oznacza, że nawet jeśli tych stawek nie będzie, to zysk zmniejszy się do 630 tys. zł, a więc wciąż będzie wysoki.

O tym, że różnicowanie odbiorców jest nie do przyjęcia, mówili także radni.

- To niegodziwe dzielić mieszkańców na lepszych i gorszych - stwierdził radny Eugeniusz Gałązka.

Radni podkreślali też, że w budynkach wielorodzinnych ZGK ponosi mniejsze koszty eksploatacji i napraw w przeliczeniu na odbiorcę, niż na osiedlach domów jednorodzinnych. W tej sytuacji, jeśli już przyjąć różnicowanie cen, to w blokach powinny być one niższe - twierdził radny Mieczysław Równy.

Burmistrz wypowiedzi radnych i prezesa spółdzielni nazwał "wulgarnym atakiem".

- To nie burmistrz ustala ceny wody i ścieków - powiedział poza tym Władysław Krzyżanowski.. - Burmistrz może tylko odnieść się do wniosku, czy jest on słuszny, czy nie. A to ustawa nakazuje takie różnicowanie. Są miasta, gdzie w taryfach jest nawet 10 różnych pozycji. To, co się tu dzieje, to jest gra polityczna na wskroś!

Radni przegłosowali poprawkę w taryfie zaproponowaną na wstępie. Głosowało za nią 11 radnych, 4 się wstrzymało. Za uchwałą ze zmienionymi taryfami głosowało 12 radnych, 1 był przeciw, 3 się wstrzymało.

Więcej o ostatniej sesji RM przeczytasz w najbliższym papierowym wydaniu TO

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki