Gladiatorzy nie zawiedli

Organizatorem zawodów był jak co roku Klub Sportowy TJJJ Kobyłka. Łącznie do rywalizacji przystąpiło 130 zawodników z osiemnastu klubów: UKS Gladiator Ostrołęka, Partner II Jaworzno, Łódzki Klub Jiu Jitsu, CC Aleksandrów, Copa Cabana Warszawa, Viet Vo Dao Ełk, FC Łosice, FSK Karate Warszawa, Karate Ursus, Piastów, Tang Son Do Zielonka, Koszalin LGT, Buo Warszawa, Sambo System Polska Warszawa, Berserker's Team, KROS Budo, Palestra Warszawa, gospodarze Szkoła Tai Jutsu Jiu Jitsu - MOK Kobyłka. Na matach nie zabrakło jak zawsze w czołowych imprezach w Polsce podopiecznych Wojciecha Dudkowskiego.

Ostrołęccy Gladiatorzy zanotowali bardzo dobry występ i wywalczyli aż 13 medali. Wyniki gladiatorów, walka sportowa ju jitsu: Łukasz Zaniewski (złoty medal), Krzysztof Żebrowski (złoty medal), Bartosz Laskowski (srebrny medal), Mateusz Budek (brązowy medal), Wojciech Dudkowski - (brązowy medal)
Grappling: Urszula Stępkowska (złoty medal), Łukasz Zaniewski (złoty medal), Krzysztof Żebrowski (srebrny medal), Paulina Lis (srebrny medal), Wojciech Dudkowski (srebrny medal), Olga Małkowska (brązowy medal).
Drużynowo UKS Gladiator w walce sportowej zajął drugie miejsce, a w grapplingu wygrał rywalizację wyprzedzając tak renomowane kluby jak Berserker's Team ze Szczecina i Copa Cabana z Warszawy.

- Z moich podopiecznych najbardziej chciałbym wyróżnić Krzysztofa Żebrowskiego i Łukasza Zaniewskiego, którzy od pierwszych walk w grapplingu prezentowali się świetnie i spotkali się ze sobą w finale - mówi trener i prezes klubu w jednej osobie Wojciech Dudkowski. - W ostatniej walce zawodów zaprezentowali duże umiejętności, a kibice obejrzeli walkę stojącą na wysokim poziomie. Z bardzo dobrej strony zaprezentowali się także na matach w Kobyłce debiutanci. Przede wszystkim Bartek Laskowski i Mateusz Budek, którzy stanęli na podium rywalizacji w swoich konkurencjach. Jestem także zadowolony z postawy dziewczyn w grapplingu, bowiem osiągnęły bardzo dobre wyniki. Zawody były także naszym sukcesem drużynowym, gdyż po raz pierwszy wygraliśmy rywalizację przed renomowanymi klubami, nie tylko z Mazowsza, ale także z Polski. Muszę przyznać szczerze, że osiągnęliśmy lepsze wyniki, niż zakładałem przed zawodami. Szkoda, że zabrakło jedynie Michała Suchcickiego, który złamał rękę i nie mógł jechać z nami na zawody dodał Wojciech Dudkowski.

Teraz ostrołęccy Gladiatorzy robią sobie przerwę w startach i spokojnie będę przygotowywać się do kolejnych imprez rangi mistrzowskiej. Ze względu na brak lekarza sportowego w Ostrołęce zostali jednak zmuszeni do wycofania się z imprez w rywalizacji MMA i będą przymierzali się do nich na drugą część sezonu.