Gdzie można spotkać patrol? Ostrowianie twierdzą, że w centrum miasta za mało jest policji

Jak informują nas czytelnicy z Ostrowi, ostatnio czują się mniej bezpiecznie w centrum miasta. Niebezpieczna - ich zdaniem - jest np. ulica Okrzei, o rzut kamieniem od ratusza. Tam podobno strach jest wejść do klatki schodowej, bo krążą po osiedlu grupki młodych ludzi, którzy stanowią zagrożenie. Strach jest przechodzić w okolicach restauracji Ratuszowej oraz na osiedlu obok ul. Ks. Sobotki, gdzie niebezpiecznie jest szczególnie w tunelowym przejściu na pobliskie osiedle. Te wszystkie miejsca leżą w centrum miasta.

Spytaliśmy o to w ostrowskiej komendzie.

- Z naszych analiz stanu bezpieczeństwa wynika, że nie możemy mówić o rejonach szczególnie niebezpiecznych czy zagrożonych występowaniem większej ilości przestępstw - wyjaśnia insp. Andrzej Choromański, komendant powiatowy policji. - Właściwie żadna z tych analiz nie wykazała, żeby któryś z rejonów miasta charakteryzował się nagminnym bądź systematycznym występowaniem jakiejś grupy przestępstw lub wykroczeń. Czym innym jednak jest stan bezpieczeństwa, będący wypadkową działalności wielu instytucji i służb specjalistycznych, w tym policji, a czym innym poczucie bezpieczeństwa, wynik subiektywnych zapatrywań i odczuć obywateli. Przy planowaniu patroli zawsze bierzemy pod uwagę skargi, telefony czy podpowiedzi mieszkańców. Oczywiście nie możemy być zawsze i wszędzie, ale staramy się, być jak najbliżej mieszkańców.

Czytelnicy sygnalizują nam, że częściej widać patrole na peryferiach miasta niż w centrum.

- Patrole kierowane są w miejsca szczególnie zagrożone i na pewno nie jest tak, że są przede wszystkim na peryferiach - wyjaśnia komendant. - Prawdą jest jednak, że patroli może być mniej w rejonach miasta, które są w zasięgu kamer monitoringu ulicznego. To bardzo użyteczne narzędzie prewencyjne.

Więcej na ten temat przeczytasz w najbliższym papierowym wydaniu TO.