Po ciężko przepracowanej pierwszej części sezonu podopieczny trenerów Waldemara Nola i Arkadiusza Michalika zdecydował się na start w Grand Prix Warszawy. W silnie obsadzonej kategorii +178 cm wywalczył nie tylko srebrny medal, ale również przepustkę na niezwykle prestiżowe zawody Arnold Classic Europe do Madrytu.
– Adrian to przykład niezwykle bardzo pracowitego człowieka – podkreśla szkoleniowiec Tytana, a zarazem międzynarodowy sędzia kulturystyki Waldemar Nol. – Moim zdaniem powinien wygrać tamte zawody, bo prezentował się w nich zdecydowanie najlepiej. Nie wszyscy jednak sędziowie uważali tak samo, dlatego zajął drugie miejsce.
Kolejnym wyzwaniem dla Adriana była wyprawa do Madrytu i start w Arnold Classic Europe, z udziałem najlepszych zawodników z całego Starego Kontynentu. W swojej kategorii męska sylwetka reprezentant Tytana nie znalazł się w ścisłym finale, kończąc zawody na wysokim ósmym miejscu. W rywalizacji najlepszy okazał się reprezentant gospodarzy Mario Redondo, wyprzedzając w ocenach sędziów Mohammeda AhmedaAl Arrouqi z Palestyny.
– Cieszę się, że miałem możliwość wyjazdu na te zawody i mogłem godnie reprezentować Ostrołękę oraz gminę Wąsewo, z której pochodzę – podkreśla Adrian Dziełak. – Wyjazd ten był możliwy dzięki wsparciu sponsorów, bo każdy zawodnik sam musiał pokryć koszty startu.
Zawody w Hiszpanii były kolejnym sprawdzeniem formy przed zawodami Pucharu Polski, które odbyły się w Mrozach k. Mińska Mazowieckiego. Tym razem reprezentant ostrołęckiego Tytana uplasował się na drugiej pozycji, zdobywając srebrny medal. Lepszy był tylko Grzegorz Płaczkowski, który jest aktualnym mistrzem Europy i wicemistrzem świata.
Cały artykuł tylko w najbliższym papierowym wydaniu "Tygodnika Ostrołęckiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?