Pierwszy sezon na drugoligowych parkietach okazuje się dla koszykarzy z Ostrowi Mazowieckiej niezwykle trudny. Podopieczni trenera Grzegorza Helcbergiela przegrali po raz siedemnasty, co oznacza, że nie zdołali jeszcze poznać smaku zwycięstwa.
W wyjazdowym meczu w Kielcach już pierwsza kwarta spotkania przesądziła o końcowym wyniku. Podopieczni Rafała Gila byli zespołem zdecydowanie skuteczniejszym, przeprowadzali szybkie akcje i prowadzili 36:10. W drugiej kwarcie spotkania trener gospodarzy dał pograć zawodnikom drugoplanowym i gra się zdecydowanie bardziej wyrównała. Mimo to UMKS wygrał 30:23 i już do przerwy prowadził 66:33.
Trudno było przypuszczać, że po zmianie stron podopieczni trenera Grzegorze Helcbergiela zdołają odrobić straty i nawiązać walkę o zwycięstwo ze spadkowiczem z I ligi. Klub posiadające bogate tradycje stara się odbudować swoją potęgę. W trzeciej i czwartej kwarcie odniósł zdecydowane zwycięstwa 31:14 i 29:17. W efekcie w całym meczu wygrał 126:64 i zapisał na swoim koncie dwa punkty.
Warta podkreślenia jest bardzo wysoka skuteczność gospodarzy przy rzutach z gry - 61,2 procenta. Indywidualnie najwięcej punktów zdobył z kolei Jakub Lewandowski, który na boisko przebywał jedynie nieco ponad dwadzieścia minut.
W drużynie Sokoła ponownie dobry występ zaliczył Piotr Barszcz, który zapisał na swoim koncie dwadzieścia punktów. Jego skuteczność nie jest jednak zadowalająca, bo wyniosła 40 procent. Dobry występ zaliczył z kolei Tomasz Gałan, który zdobył osiemnaście punktów, przy 58-procentowej skuteczności rzutów z gry.
UMKS Kielce - Sokół Ostrów Mazowiecka 126:64 (36:10, 30:23, 31:14, 29:17)
Punkty dla Sokoła: Barszcz 20, Gałan 18, Ryfa 10, Szydło 7, Zadroga 4, M. Zaręba 2, Szymański 2, Skarpetowski 1, Mazurek 0, Spinek 0.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
