3 z 6
Poprzednie
Następne
Dowcipy
Studencki wieczór w mieszkaniu jednego z nich. Muzyka łomocze na cały regulator. Ktoś wrzeszczy próbując udawać Michała Wiśniewskiego, ktoś tam znów woła o wódkę. Nagle dzwonek do drzwi.
– Kto tam?
– Policja!
– A myśmy policji nie wzywali.
– Sąsiedzi wezwali!
– To idźcie do sąsiadów!!!