Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Do piwnic, na aukcje, do muzeum. Fotoradary znikają z polskich dróg

TVN24/x-news
Od 1 stycznia strażnicy gminni oraz miejscy nie mogą już przeprowadzać kontroli fotoradarowej kierowców. Według NIK działania wielu straży podyktowane były chęcią pozyskiwania pieniędzy dla gminy.

Część samorządowców obawia się wzrostu liczby wypadków i niebezpiecznej jazdy kierowców. - Boimy się, że prędkości znowu wzrosną i pojawią się wypadki śmiertelne - mówi burmistrz Deszczna Paweł Tymszan. Policja uspokaja, drogówka oraz Inspekcja Transportu Drogowego będą wciąż używać fotoradarów. Póki co nie przejmą jednak urządzeń straży miejskiej - konieczne jest podłączenie ich do istniejącego systemu.

Prawie 400 fotoradarów strażników trafia do piwnic i magazynów. Część pozostaje zaślepiona na drogach. Burmistrz Debrzna proponuje nowe zastosowanie nieużywanego sprzętu - stworzenie muzeum fotoradarów. Mimo, że nie będą robiły już zdjęć na drogach fotoradary wciąż będą zarabiać.

W materiale wypowiadają się: Emil Rau, łowca fotoradarów; Paweł Tymszan, wójt gminy Deszczno; insp. Marek Konkolewski, KGP
Adam Jasiński, Główny Inspektorat Transportu Drogowego oraz Wojciech Kallas, burmistrz Debrzna

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki