Historia zaczęła się w minioną sobotę, kiedy to między pewnymi młodzieńcami z Łęgów, Przedmiejskiego i Starościńskiego a mieszkańcem Dąbrówki doszło do starcia. Efekt - pobicie mieszkańca Dąbrówki i zniszczony samochód jednego z mieszkańców Łęgu. Nie wiadomo, czy to sam zaatakowany mężczyzna uszkodził samochód, czy może ktoś "włączył się do zadymy". Historia tutaj się jednak dopiero zaczyna.
Właściciel uszkodzonego auta oszacował straty na 1000 zł i postanowił taką kasę "odzyskać" od chłopaka z Dąbrówki. Wspólnie z dwoma kolegami postanowił o pomoc poprosić trzech dorosłych, notowanych już przez policję mężczyzn - w tym jednego ostrołęczanina, który niedawno wyszedł z więzienia. Ci przystali na propozycję. Dwukrotnie odwiedzili chłopaka z Dąbrówki - nie zastali go więc powiedzieli matce, żeby chłopak oddał pieniądze, bo w przeciwnym razie będzie z nim źle.
Po drugiej wizycie "wynajęci" do ściągnięcia zapłaty mężczyźni uznali, że swoją robotę wykonali i zażądali od swoich nieletnich mocodawców doli. I w tym momencie niedoszli gangsterzy stali się ofiarami. Jeden z nich zawiadomił rodzica, a ten policję. Ta zatrzymała w sumie pięć osób - trzech "wynajętych, dorosłych mężczyzn" i ich dwóch nieletnich mocodawców. Poszukiwany jest jeszcze jeden "nielat". Jeszcze nie wiadomo jakie zarzuty usłyszą. Najprawdopodobniej trzej dorośli usłyszą zarzut próby wymuszenia rozbójniczego (chodzi o wymuszenie "doli" od nieletnich chłopaków z Łęgów). Sami "mocodawcy" mogą usłyszeć zarzut groźby karalnej (chodzi o próbę zastraszenia chłopaki z Dąbrówki). To sprawy wrócimy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?