Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Burmistrz wypraszał radnych z gabinetu! Tak się skończyła wczorajsza sesja

(mb)
Radny J. Wilczyński usiłuje złożyć wniosek o zwołanie nadzwyczajnej sesji
Radny J. Wilczyński usiłuje złożyć wniosek o zwołanie nadzwyczajnej sesji
Wczoraj w ostrowskim ratuszu zebrali się radni, aby kontynuować obrady przerwanej sesji.

Przed dwoma tygodniami przewodnicząca Hanna Sasinowska przerwała obrady sesji rady miasta. To trzecia z kolei sesja zwoływana pilnie na wniosek burmistrza Władysława Krzyżanowskiego, z wyznaczonym przez niego porządkiem obrad.

- Od początku maja jesteśmy w permanentnej sesji nadzwyczajnej, co nie służy pracy rady - zauważył radny Krzysztof Laska. - Zadziwia mnie, że burmistrz decyduje się na kolejną sesję nadzwyczajną nie mając większości w radzie. Chcę zapytać panią przewodniczącą, dlaczego w sposób przewlekły blokuje inicjatywę radnych, która mogłaby odblokować tę sytuację? Ja przychodzę na sesję z dobrą wolą, nie chcę być zaskakiwany. Jest tyle spraw do zrobienia, a nie pozwala się nam pracować.

- To, co ja robię, to jest normalny tryb, a nie nadzwyczajny - ripostował burmistrz. - Zwoływanie tych sesji było podyktowane poważnymi potrzebami miasta.

Większość radnych ma jednak na ten temat inne zdanie, o czym świadczą także wyniki głosowań.

Bez większych problemów na ostatniej sesji udało się jedynie wybrać komisję statutową, która ma się zająć przygotowaniem nowego projektu statutu miasta.

Natomiast - po dwutygodniowej przerwie - znów im się nie udało wybrać wiceprzewodniczącego rady, bo znów nie było kandydatów. Nie zgłosili ich kluby, odmówili także kolejni radni proponowani przez przewodniczącą.

Nie udało się również uchwalić podniesienia o godzinę tygodniowo dyrektorom szkół i ich zastępcom wymiaru obowiązkowych zajęć z uczniami (5 radnych było za, 14 przeciw). To było kolejna propozycja, wcześniejsze zakładały również wydłużenie czasu pracy dla szkolnych pedagogów i psychologów.

Radni nie zgodzili się także na proponowane przez burmistrza uchylenie podjętej w marcu uchwały w sprawie bonifikaty od opłat z tytułu przekształcenia prawa użytkowania wieczystego w prawo własności (2 za, 12 przeciw, 2 się wstrzymało).

Gorąco było tuż po zakończeniu sesji. Burmistrz ogłosił wtedy oficjalnie, że w przerwie obrad złożył wniosek o zwołanie kolejnej sesji w trybie nadzwyczajnym, w której znajdą się m. in. zmiany w budżecie miasta oraz głosowanie nad absolutorium. Radny Jacek Wilczyński w tym czasie usiłował bezskutecznie skłonić przewodniczącą H. Sasinowską, aby przyjęła od niego wniosek grupy radnych o nadzwyczajną sesję, o której mówił godzinę wcześniej.

Burmistrz i przewodnicząca opuścili salę konferencyjną, a wiceprzewodniczący Eugeniusz Gałązka złożył spontaniczne oświadczenie, w którym zarzucił burmistrzowi, że łamie zasady demokracji.

Część radnych postanowiła czekać na zapowiedzianą przez burmistrza konferencję prasową. Burmistrz zwołał ją jednak w swoim gabinecie. Przyszło na nią także pięciu radnych z klubu "Wspólne Dobro". Burmistrz próbował ich wyprosić, a w końcu sam wyszedł do gabinetu zastępczyni. Potem była jeszcze jedna próba wyproszenia, też nieudana. Radni tłumaczyli dziennikarzom, że też chcą posłuchać, co mówi burmistrz.

Po kilkudziesięciu minutach radni zrezygnowali z oczekiwania na burmistrza. Władysław Krzyżanowski wrócił do gabinetu i tłumaczył dziennikarzom, posiłkując się cytatami z artykułów, co to jest absolutorium. Generalnie chodziło w nich o to, że nie jest to ocena samego burmistrza, tylko ocena wykonania przez niego budżetu.

Kolejna sesja zwołana zostanie na wniosek burmistrza, jako czwarta z koleii. Odbędzie się ona 26 czerwca.

Więcej przeczytasz o tym w najbliższym papierowym wydaniu TO.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki