Brok: W gminie szykuje się referendum. Chcą odwołać burmistrza!

12 listopada burmistrz Marek Młyński z Broku dowiedział się, że grupa mieszkańców chce jego odwołania.

- Tego dnia do Urzędu Gminy w Broku dostarczone zostało powiadomienie o zamiarze przeprowadzenia referendum gminnego w sprawie odwołania burmistrza - mówi Bogumiła Wujek, pełnomocnik grupy inicjatorów referendum. - Następnego dnia podobne powiadomienie zawieźliśmy do Komisarza Wyborczego w Ostrołęce.

Na obu dokumentach są podpisy pięciu mieszkańców gminy.

Bogumiła Wujek jest nauczycielką szkoły w Broku i radną powiatu. Do końca wakacji była dyrektorką Zespołu Publicznych Placówek Oświatowych w Broku, ale burmistrz nie powołał jej na następną kadencję, mimo że uzyskała poparcie większości członków komisji konkursowej. Dyrektorką została druga z kandydatek - żona radnego gminy. Pisaliśmy o tym w TO nr 36. Kilka tygodni później zarządzenia burmistrza w tej sprawie unieważnił wojewoda, ale nic to nie zmieniło. Bogumiła Wujek jest obecnie nauczycielką w szkole w Broku.

Podobne zdarzenie miało miejsce w szkole w Starym Kaczkowie, gdzie do konkursu na następną kadencję przystąpił tylko dotychczasowy dyrektor Robert Krajewski. Nie uzyskał jednak większości głosów komisji (tylu samo członków głosowało za nim, co przeciw) i konkurs nie został rozstrzygnięty. Obowiązki dyrektora w Kaczkowie burmistrz powierzył nauczycielce z tej szkoły - żonie jednego z radnych gminy Brok, a R. Krajewski jest nauczycielem przez 9 godzin w tygodniu oraz opiekuje się dziećmi dowożonymi do szkoły.

- Oba te wydarzenia ostatecznie przesądziły o tym, że podjęliśmy inicjatywę zorganizowania referendum w sprawie odwołania burmistrza - mówi Bogumiła Wujek. - Nie one jednak są najważniejsze. Do tej decyzji dochodziliśmy małymi kroczkami, bo burmistrz od dawna nie wypełnia dobrze swoich obowiązków.

- O tym, że przystąpiliśmy do zwołania referendum, zadecydowało przede wszystkim to, że nie ma żadnej współpracy z burmistrzem, a także otwartości na taką współpracę - mówi Agnieszka Gołębiewska z Broku, jedna z inicjatorek zwołania referendum. - Wybory były nie tak dawno i pamiętamy, jakie były plany w tym zakresie na początku kadencji. Niestety, burmistrz nie realizuje tych planów, tylko robi wszystko po swojemu i nie ogląda się na nic.

Pod koniec ubiegłego tygodnia w kilkunastu punktach gminy Brok (na słupach ogłoszeniowych w Broku oraz na tablicach przy domach sołtysów) pojawiła się informacja na ten temat podpisana przez pełnomocnika inicjatorów referendum.

Proponowane przez nich pytanie referendum brzmiałoby: "Czy jesteś za odwołaniem burmistrza gminy Brok przed upływem kadencji?". Uzasadnienie zwołania referendum streszczone jest w pięciu punktach - zarzutach w stosunku do burmistrza.

Inicjatorzy referendum mają 60 dni na zebranie podpisów pod wnioskiem o jego zwołanie. Musi to zrobić co najmniej10 proc. uprawionych do głosowania z gminy Brok (czyli ponad 200 osób).

Więcej przeczytasz w najnowszym papierowym wydaniu TO.