6 sierpnia w Kościele Katolickim obchodzone jest Święto Przemienienia Pańskiego. Dziś nie jest to najważniejsze ze świąt kościelnych, katolicy nie mają nawet obowiązku uczestniczenia tego dnia w mszy świętej. Samo święto nawiązuje liturgicznie do wydarzenia z życia Jezusa opisanego w trzech Ewangeliach – ukazania się Jezusa trzem uczniom w odmienionej (boskiej) postaci z Mojżeszem i Eliaszem u boku. Święto Przemienienia Pańskiego jest bardzo ważnym świętem w kościołach wschodnich. W Europie zachodniej – w tym w Polsce - wiązał się z nim zwyczaj składania wotywnych figurek woskowych. Bardzo stary zwyczaj, bowiem etnografowie uznają, że zaczął on powoli zanikać już w XVI wieku. Nie zanikł jednak zupełnie, bo ostatnim miejscem gdzie jest kultywowany jest skromna kurpiowska parafia w Brodowych Łąkach!
W latach 50. XX wieku badacz Kurpiowszczyzny Jacek Olędzki opisał ten zwyczaj, który odnalazł w dwóch jedynie parafiach: Brodowych Łąkach właśnie i Krzynowłodze Wielkiej (pow. przasnyski). W latach 1959 i 1960 nagrał tu dwa filmy dokumentalne: „Ofiara” i „Czekam na Twe zmiłowanie”.
Pewnie i w Brodowych Łąkach prastary zwyczaj lepienia i ofiarowywania woskowych figurek wotywnych by zanikł, gdyby nie Kurpiowskie Bractwo Bartne, które organizuje obchody tego święta w Brodowych Łąkach. W tym roku zrobiło to wspólnie z fundacją Splot Pamięci, powiatem ostrołęckim i oczywiście parafią w Brodowych Łąkach.
Punkt kulminacyjny obchodów święta to obrzęd ofiarowania woskowych figurek wotywnych po mszy świętej 6 sierpnia. Przed nabożeństwem zaplanowano warsztaty lepienia figurek.
W Brodowych Łąkach sporo działo się już dzień wcześniej. W czwartek 5 sierpnia można było tu obejrzeć ciekawy pokaz podbierania miodu z barci. Dodajmy, że nie było tu żadnego udawania, w Brodowych Łąkach – na dorodnym dębie – istnieje czynna barć, którą opiekują się członkowie Kurpiowskiego Bractwa Bartnego.
Wcześniej członkowie bractwa zaprezentowali jak niegdyś czółnami Kurpie pływali…
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?