Bobry są pod ochroną. Żeremia budowane przez nie na rzeczkach i kanałach powodują podtapianie przyległych gruntów.
- Nasze łąki leżą bezpośrednio nad rzeczką Wymakracz - mówi Józef Jaworski, sołtys wsi Nowy Sielc w gm. Ostrów Mazowiecka. - Gdy nie było bobrów, wystarczyło, że rzeczka została jako tako oczyszczona i nadmiar wód spływał. Od paru lat jednak sytuacja pogorszyła się. Tamy, które robią bobry, powodują podtopienia wielu hektarów łąk. Ponadto zwierzęta te niszczą drzewa i skarpy rzeczki.
Z sołtysem Jaworskim weszliśmy na podmokłe łąki, ale tylko dlatego, że jest duży mróz, a ziemię pokrył śnieg. Pod spodem jednak jest zamarznięte rozlewisko.
- Jeśli nikt się sprawą bobrów poważnie nie zajmie, postawi to pod znakiem zapytania przyszłość naszych gospodarstw - mówi sołtys Jaworski.
Więcej na ten temat przeczytasz w najbliższym papierowym wydaniu TO.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?