Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bobry robią spustoszenia w dolinach małych rzek. Wiosną rolnicy mogą mieć duże problemy z wjechaniem na podtopione łąki

Mieczysław Bubrzycki
Sołtys Józef Jaworski pokazuje rozlewiska nad Wymakraczem
Sołtys Józef Jaworski pokazuje rozlewiska nad Wymakraczem fot. M. Bubrzycki
Wciąż narasta problem bobrów.

Bobry są pod ochroną. Żeremia budowane przez nie na rzeczkach i kanałach powodują podtapianie przyległych gruntów.

- Nasze łąki leżą bezpośrednio nad rzeczką Wymakracz - mówi Józef Jaworski, sołtys wsi Nowy Sielc w gm. Ostrów Mazowiecka. - Gdy nie było bobrów, wystarczyło, że rzeczka została jako tako oczyszczona i nadmiar wód spływał. Od paru lat jednak sytuacja pogorszyła się. Tamy, które robią bobry, powodują podtopienia wielu hektarów łąk. Ponadto zwierzęta te niszczą drzewa i skarpy rzeczki.

Z sołtysem Jaworskim weszliśmy na podmokłe łąki, ale tylko dlatego, że jest duży mróz, a ziemię pokrył śnieg. Pod spodem jednak jest zamarznięte rozlewisko.

- Jeśli nikt się sprawą bobrów poważnie nie zajmie, postawi to pod znakiem zapytania przyszłość naszych gospodarstw - mówi sołtys Jaworski.

Więcej na ten temat przeczytasz w najbliższym papierowym wydaniu TO.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki