Podopieczni trenera Przemysława Stepnowskiego do meczu z powodu piątkowego terminu meczu nie mogli przystąpić w najsilniejszym składzie. Zabrakło głównie napastników, w tym będącego w coraz lepszej dyspozycji Michała Krupki. Mimo to piłkarze z Troszyna rozegrali dobre zawody i byli bliscy zwycięstwa w całym spotkaniu. Po kwadransie gry to jednak goście cieszyli się z prowadzenia. Nieupilnowany napastnik drużyny z Bieżunia pokonał rozgrywający dopiero drugi mecz z barwach Troszyna na wiosnę Piotra Wiskiego.
Po straconej bramce gospodarze ruszyli do ataków, a kolejne okazje do strzelenia gola mieli Wojciech Kultys, Bogumił Peczyński i Kamil Wiski. Niezwykle aktywny był także Remigiusz Dąbrowski, ale gościom w kilku sytuacjach sprzyjało szczęście. Jeszcze przed upływem dwóch kwadransów meczu KS CK Troszyn odrobił straty. W pole karne piłkę dośrodkował Grzegorz Tokarzewski, a ładnym strzałem z głowy bramkę zdobył Piotr Kamionowski (zobacz video).
W piątkowe popołudnie na stadionie w Troszynie więcej bramek już nie padło, chociaż podopieczni trenera Przemysława Stepnowskiego mogli spokojnie pokusić się o zdobycie jeszcze jednej bramki. Ostatecznie jednak doszło do podziału punktów, który zdecydowanie bardziej zadowala gospodarzy, którzy w kolejnej konfrontacji z Wkrą Bieżuń przed własną publicznością nie przegrali.
KS CK Troszyn - Wkra Bieżuń 1:1 (1:1)
Bramki: P. Kamionowski 29. - 15.
Troszyn: P. Wiski - Peczyński (76. Piekarski), Jastrzębski, Kultys, Tokarzewski - Dzwonkowski (70. Wieczorek), P. Kamionowski, K. Kamionowski, Choromański (80. Kowalski) - K. Wiski, Dąbrowski
Zobacz bramkę Piotra Kamionowskiego i najciekawsze sytuacje pierwszej połowy meczu:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?