Informacja ta mogłaby oburzyć mieszkańców miasta, którzy przy sprzyjającej pogodzie chętnie korzystają z uroków miejskiej plaży przez całe wakacje, a nie tylko przez 30 dni.
Różnie można mówić o makowskim zalewie, wiele jest oczywiście w tym temacie do zrobienia, ale oczyszczony teren, plac zabaw, boisko, pomost i przygotowane miejsce do kąpieli cieszą osoby, które nie mogą wyjechać na wczasy na Kretę lub do Chorwacji. A nawet jeśli mogą, to w międzyczasie i tak chętnie korzystają z miejskiej plaży.
Ale nie tylko o sam zalew chodzi - cieszy jeszcze bardziej obecność ratownika i to właśnie jego obecność jest tu kluczowa. To ogromnie ważne dla rodziców z dziećmi: jeszcze jedna para przeszkolonych oczu pilnująca kąpiących się jest na wagę złota. Jednak informacja, że kąpielisko wraz z ratownikiem jest czynne tylko przez 30 dni mogłaby się wydawać absurdalne.
Niestety takie ograniczenia nakłada prawo wodne. Od stycznia tego roku poza stałymi kąpieliskami mogą funkcjonować wyłącznie miejsca okazjonalnie wykorzystywane do kąpieli. Na utworzenie tych miejsc musi wyrazić zgodę rada gminy w drodze uchwały, po złożeniu odpowiedniego wniosku przez organizatora, czyli w tym przypadku urząd miasta. Okazjonalne kąpieliska mogą funkcjonować przez okres nie dłuższy niż 30 dni w roku kalendarzowym, a zatem tylko przez część wakacji.
Jednak uspokajamy - umowa miasta z ratownikiem będzie na okres dłuższy. Realnie ratownicy są zapewnieni od 1 lipca. Prawo dało bowiem możliwość szukania drobnego obejścia i pod płaszczykiem osobnej umowy ratownik będzie strzegł bezpieczeństwa nie przez 30, a przez 50 dni.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
