Agato! Powstrzymuję się od masturbacji, bo bardzo się kochamy i chciałbym, żebyśmy mieli normalny seks

Droga Agato

Mam 30 lat i do tej pory nie często miałem kontakty seksualne z kobietami. Miałem kilka przygód, kilka dłuższych znajomości, były jakieś pieszczoty, niezbyt udane próby stosunku. Niestety, z żadną dziewczyną nie udało mi się jeszcze dojść do finału. W związku z tym zaspokajałem sam siebie przy użyciu ręki i pornografii. Wydaje się, że to kobiety mają raczej problem z dojściem do orgazmu - moja obecna dziewczyna, z którą spotykam się od kilku miesięcy, nie ma go w ogóle. Palcem, językiem czy poprzez penetrację mogę właściwie doprowadzić ją do orgazmu ile razy chcę. Ja zaś nie mogę do niego dojść w żaden sposób choć chyba wszystkiego już próbowaliśmy .

Teraz powstrzymuję się od masturbacji, bo bardzo się kochamy i chciałbym, żebyśmy mieli jakiś normalny seks.. ale to chyba nie ma znaczenia. Moja dziewczyna jest coraz częściej rozdrażniona i widziałem nawet, że płakała z tego powodu.
Wiem, że myśli, że ona mi się nie podoba, ale to nie prawda. Seks zazwyczaj kończy się kiedy się zmęczę - ona dojdzie w tym razie 2-3 razy i jest z tego zadowolona, ale bardzo martwi się tym, że nie doszedłem.
Ja jestem ogólnie z seksu zadowolony, mogę powiedzieć, że nawet większą frajdę niż orgazm, sprawia mi to, że jej jest dobrze. Niestety chyba ja sam potrzebuję bardzo silnych bodźców żeby dojść a ona nie potrafi mnie tak masturbować jak ja sam, zwyczajnie nie ma takiego wyczucia.
Nie wiem co powinienem zrobić? Iść do seksuologa? Próbować jeszcze przez rok? A może da się to załatwić jakimiś lekami? Jakaś pozycja w której facetowi łatwiej niż w innych udaje się osiągnąć wspaniały wytrysk?
Arni

Drogi Czytelniku!
Najbardziej prawdopodobną przyczyną Twojego, a właściwie Waszego problemu są utrwalone nawyki masturbacyjne prowadzące niekiedy do tzw wytrysku opóźnionego.
Podczas autostymulacji penisa, u niektórych mężczyzn powstaje uwarunkowanie na bodźce dotykowe określonego typu i intensywności, a w efekcie powstanie trudności w osiąganiu wytrysku w trakcie kontaktu z partnerką, przyzwyczajenia są bowiem lepiej postrzegane niż najbardziej umiejętne techniki stymulacji wykonywane przez partnerkę. W trakcie stosunku pochwowego wrażenia odbierane z powierzchni członka, a powstałe w trakcie jego kontaktu ze ściankami pochwy są "słabsze" aniżeli te, do których prącie jest "przyzwyczajone" w trakcie masturbacji.
Wybór odpowiedniej pozycji jest sprawą dość indywidualną, niestety nie istnieje taka, która mogłaby Ci zagwarantować orgazm. Przed Wami sporo pracy - co prawda W Kamasutrze czytamy, że seks powinien zaczynać się 12 godzin przed samym stosunkiem, myślę jednak, że nie jest to dla Ciebie pocieszająca informacja
Jeśli nadal nie będziesz zadowolony ze swojego życia seksualnego, skontaktuj się z lekarzem.
Agata