Agato! Poszliśmy kolację, potem do łóżka…I tu niestety skończyła się bajka

Droga Agato!

Nieco ponad miesiąc temu poznałem przez internet pewną dziewczynę, bardzo dobrze nam się rozmawiało, wkrótce nasze rozmowy stały się bardziej intymne, zaczęliśmy mówić sobie różne rzeczy, które sprawiały, że krew we mnie zaczęła wrzeć i coraz bardziej miałem ochotę poznać ją i skonsumować naszą znajomość (jeśli wiesz o czym myślę…). Wiedziałem, że to piękna dziewczyna i trochę mnie to deprymowało muszę przyznać, ale w końcu ja też nie jestem taki ostatni, więc nie myśląc wiele umówiłem się z nią na spotkanie w...Warszawie, ponieważ Ona pochodzi ze Śląska.

Było super, obojgu nam równie dobrze rozmawiało się bezpośrednio, tak jak przez maile i przez telefon…jednak postanowiliśmy, że ten pierwszy raz będzie "lajtowy", tylko buziaki i przytulanie, ale pragnąłem jej tak bardzo, że trudno mi było tego nie okazywać. Ona też wydawała się zainteresowana, po rozstaniu rozmawialiśmy ze sobą prawie do rana i natychmiast umówiliśmy się na następny weekend.

Wynająłem pokój w hotelu, poszliśmy na dobrą kolację…a potem w końcu do łóżka…I tu niestety skończyła się bajka, a zaczęła ponura rzeczywistość. Kiedy się kochaliśmy wszystko było nie tak. Ona chciała się kochać niemal natychmiast, a ja nie byłem jeszcze na to gotowy, potem kiedy już zaczęliśmy to robić, okazało się, że właściwie niewiele czuję…Ona była chyba dla mnie za duża! Nie mam jakiegoś miniaturowego członka - z moją poprzednią i poprzednią dziewczyną było całkiem w porządku i nasz seks był dla obojga satysfakcjonujący, tymczasem razem z moją "koleżanką", kompletnie nie wpadaliśmy w jakiś wspólny rytm. Później Ona była z tego bardzo niezadowolona, pożegnała się szybko, chociaż plany były zupełnie inne, nie odpisywała mi na sms-y, nie odbierała moich telefonów, w końcu powiedziała, że to nie ma sensu, bo do siebie nie pasujemy. No i ja się w takim razie pytam - gdzie te wszystkie gadki - szmatki, że wielkość nie ma znaczenia, że dziewczyny są romantyczne i zależy im na uczuciach a nie na seksie? Czuję się teraz parszywie, nie wiem jak mam ufać kobietom, nie wiem czego się spodziewać, po kolejnych znajomościach…

Poza tym skoro wielkość jednak ma znaczenie - to może warto zauważyć drogie Panie, że nie tylko wielkość przyrodzenia faceta się liczy, ale też wasze rozmiary?
Paweł

Nie tylko mężczyznom, ale także kobietom, kwestia rozmiaru często spędza sen z powiek. Tylko jak mają wyglądać te idealne wymiary? Biusty, penisy, nogi, waginy...wszystko powinno być idealne. Rzecz w tym, że jak wiadomo ideały nie istnieją, a kwestia dopasowania często jest bardziej wynikiem dobrej komunikacji interpersonalnej, niż wymiarów fizycznych. Dlaczego? Ponieważ ludzie, którzy naprawdę starają się aby partnerowi było miło i dobrze, skłonni są do kompromisów i używają w łóżku nie tylko narządów płciowych ale także głowy.

Oczywiście wielkość pochwy i członka, jeśli w istocie występują duże dysproporcje, może być na początku pewnym kłopotem, jednak istnieją pozycje w których łatwiej jest osiągnąć spełnienie, zwłaszcza, jeśli na początku obdarzy się partnera solidną porcją pieszczot.

Kobiety, które mają problem ze zbyt obszerną waginą, mogą nieco poprawić funkcjonowanie seksualne, za pomocą prostych ćwiczeń, które sprawią, że pochwa stanie się bardziej zwarta i elastyczna. Ponieważ sprawność i wygląd tego narządu ulega zmianom, zawsze warto zadbać o to aby utrzymać go w odpowiedniej kondycji, tak samo jak dba się o figurę czy urodę.
Ćwiczenie mięśni Kegla, bo o ten rodzaj treningu chodzi, jest całkiem proste, polega ono na systematycznym napinaniu i rozluźnianiu mięśni pochwy, można je wykonywać w każdej wolnej chwili, nie wymagają one bowiem żadnych dodatkowych instrumentów. Na efekty nie trzeba długo czekać.

A odwieczne pytanie "czy wielkość ma znaczenie" nie jest w żadnym wypadku uniwersalne - warto sobie uzmysłowić jeden podstawowy fakt - że wszystko zależy od tego w jakim przypadku i dla kogo. Pozdrawiam.

Agata