MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Agato! Oboje dość często mamy ochotę na robienie "tych rzeczy", oboje nie lubimy się spieszyć, ale ...

Redakcja
Bardzo bym chciał, żeby moja partnerka zajęła się mną również w ten sposób - ale Ona już na początku zapowiedziała, że możemy robić wszystko oprócz tego, bo pieszczoty analne są wstrętne i bolesne.

Droga Agato!
Jestem dojrzałym, trzydziestoparoletnim facetem, od kilku miesięcy w stałym i bardzo szczęśliwym związku. Wszystko - łącznie z seksem, układa się wręcz znakomicie. Co ciekawe, to chyba pierwszy raz w moim życiu, kiedy właśnie na płaszczyźnie łóżkowej jest dokładnie tak, jak tego chciałem...a właściwie "prawie" dokładnie.

Z kobietą, z którą jestem, wyjątkowo się dobraliśmy pod względem temperamentu i zmysłowości - oboje dość często mamy ochotę na robienie "tych rzeczy", oboje nie lubimy się śpieszyć, krótko mówiąc - jest rewelacyjnie. Jest jednak coś, co trochę spędza mi sen z powiek - kiedy już zmęczony całym tym fiki miki zasnę w końcu w pomiętej pościeli.

Od dawna wiem (bo w życiu zdarzało mi zrobić kilka eksperymentów), że wyjątkowo podniecają mnie pieszczoty okolic intymnych, które powinny być zarezerwowane dla homoseksualistów. Sam nie rozumiem, dlaczego tak jest - ale wiem, że działa. Bardzo bym chciał, żeby moja partnerka zajęła się mną również w ten sposób - ale Ona już na początku zapowiedziała, że możemy robić wszystko oprócz tego, bo pieszczoty analne są wstrętne i bolesne.
Tymczasem ostatnio zaczynam o tym coraz częściej myśleć - do tego stopnia, że mam wrażenie, że niedługo przerodzi się to w obsesję. Robi mi się gorąco, kiedy tylko o tym pomyślę, ale nie chciałbym zepsuć tego co jest. Czy jest jakiś sposób, żeby ją zachęcić?

Pozdrawiam
Adam

Drogi Czytelniku!
Lepsze jest jak wiadomo wrogiem dobrego i nigdy nie wiadomo na pewno gdzie przebiega granica dążenia do doskonałości - również w seksie. Jak sam napisałeś, jesteś zadowolony, ale również coraz bardziej sfrustrowany brakiem pewnego ekscytującego elementu.

Jeśli jak sam piszesz, wasze psychoseksualne podobieństwa czynią z was wymarzonych kochanków, prawdopodobnie czas na nieco bardziej śmiałe eksperymenty wcześniej czy później musi nadejść. Pewnie warto będzie wykorzystać sytuacje, w której Ty i Twoja partnerka zapragniecie nowości i odmiany - wtedy łatwo będzie podzielić się swoimi skrytymi fantazjami. Kilka miesięcy funkcjonowania w związku to okres wzajemnego odkrywania i gorącej namiętności, ale stosunkowo małego poczucia bezpieczeństwa.

Wraz z rodzeniem się intymności i zażyłości, przyjdzie czas na bardziej szczere i otwarte zachowania.
W przypadku pieszczot analnych obwarowanych dla większości ludzi tabu czynności "brudnych" i "niewłaściwych" zaufanie i komfort psychiczny wydają się być podstawą, bez której nie sposób przejść do właściwych doświadczeń.
Doświadczeń, które bez uprzedniego również fizycznego przygotowania (w rodzaju chociażby nawilżenia okolic poddawanych eksploracji) stają się bolesne i przykre.

Pozdrawiam.
Agata

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki