Agato! Mój chłopak zawsze, gdy ogoli okolice intymne, ma ochotę na seks

Droga Agato!
Może mój problem wyda Ci się dziwny, ale dla mnie to ważne i bardzo niepokojące…Otóż mój chłopak zawsze, kiedy zrobi sobie gruntowne golenie - wiesz w okolicach intymnych, ma zdecydowanie większą ochotę na seks. Zupełnie tego nie rozumiem, bo niby dlaczego to ma być ze sobą związane? Jednak zauważyłam to już jakiś czas temu i teraz ten dziwny "zbieg okoliczności" nie daje mi spokoju. Czasem, jak ma dużo pracy i nie ma czasu na takie zabiegi, bywa, że kochamy się raz albo dwa w tygodniu. Ale kiedy już się ogoli na "zero" to ho ho! Dwa razy dziennie jest normą! Trochę wstydzę się go o to zapytać, ale boję się, że może dzieje się to dlatego, że podnieca go, kiedy sam się dotyka przy goleniu?

Tego bym akurat nie chciała, bo bardzo staram się być dla niego piękna i podniecająca. Kupuję sobie ładną bieliznę, czasem nawet chodzę spać a właściwie nie tyle spać, co do łóżka - w perfekcyjnym makijażu, żeby się podobać i żeby nigdy nie spojrzał nawet na żadną dziewczynę oprócz mnie. Niestety, widzę, że najfajniej się bawimy w łóżku, nie wtedy kiedy ja się do tego wyjątkowo przygotuję, tylko On! Czy to normalne? A może z nim jest coś nie tak?

Poradź mi, bo nie wiem już czego się trzymać, może nie warto dbać o siebie, tylko zainwestować w jakiś mega wypasioną golarkę do miejsc intymnych? Pozdrawiam
Dagmara

Droga Czytelniczko!

Chyba nie ma powodu do niepokoju, ponieważ zależność między sytuacją, gdy Twój chłopak wykonuje fryzjerskie zabiegi higieniczne, a zwiększoną ochotą na seks, może wynikać z wielu różnych źródeł - choćby z tego błahego powodu, że jak sama zauważyłaś, mniej wtedy pracuje. Przyczyną może być również fakt, że goląc okolice intymne czuje się przez to bardziej komfortowo, a co za tym idzie, istnieje mniej czynników hamujących dążenie do zaspokojenia potrzeb seksualnych.

Jeśli zaś nawet sama czynność manipulowania w okolicach genitalnych, jest dla niego stymulująca, nie ma w tym nic złego - w końcu podniecenie rozładowuje razem z Tobą a nie w zaciszu łazienki, co faktycznie mogłoby być nieco frustrujące. Reasumując, masz sporo powodów do zadowolenia, bo Twój mężczyzna nie tylko Cię pragnie, ale też dba o higienę. Pytanie zaś, jaki strój powinnaś przygotować na wieczór aby wydać mu się seksowna, powinnaś skierować bezpośrednio do swojego partnera.

Skoro dobrze się bawicie razem w łóżku, otwarte mówienie o swoich preferencjach i obawach powinno stać się normą, służącą nie tylko ubarwianiu życia erotycznego, ale też formą pogłębiania relacji intymnych.
Być może rozmawiając o tym dowiesz się, że najbardziej atrakcyjna wyda mu się nie kolorowa bielizna, czy dobrze wytuszowane rzęsy, a kunsztowna fryzura w miejscu, które będzie penetrował… Pozdrawiam.
Agata