Agato! Byłem zadowolony, że "natura hojnie mnie obdarzyła", do czasu...

Droga Agato!
Jakiś czas temu poznałem dziewczynę, moja Agnieszka jest piękna i słodka, chociaż czasami potrafi pokazać pazurki i podrapać mnie i fuknąć jak prawdziwa kotka. Krótko mówiąc ma nie tylko urodę ale też temperament i tyle seksapilu, że sam się sobie dziwię, jak daję radę opanować się w jej towarzystwie..

Wiem, że kiedy już zaczniemy to robić, będzie to najlepszy seks w moim życiu, bo nie tylko jestem na nią napalony jak wariat, ale też zakochany do szaleństwa. Niestety, na drodze do naszego szczęścia stoi - nomen omen - mój członek. A dokładnie jego wielkość. Do tej pory byłem raczej zadowolony z faktu, że jak to się mówi - "natura hojnie mnie obdarzyła". Nie miałem wielu partnerek, ale te z którymi spałem, były raczej zadowolone.

Niestety, kiedy pierwszy raz Agnieszka zobaczyła mnie nago, wyglądała na przestraszoną. Na początku myślałem, że tylko tak się kryguje, i że to takie babskie gierki, okazało się, że jej obawy nie były bezpodstawne. Zwyczajnie się w niej nie mieściłem! A przecież oboje tego chcieliśmy - nawet w pewnym momencie, usłyszałem od mojej dziewczyny prośbę -pchaj na siłę! Co odniosło przeciwny do zamierzonego skutek, bo zwyczajnie wszystkiego mi się odechciało…Nie zrażeni pierwszymi niepowodzeniami, postanowiliśmy pomóc sobie "żelem do masażu". Kupiłem w aptece preparat, do tego wino, a Agnieszka zapaliła świeczki, było podniecająco, atmosfera coraz bardziej gorąca…i okazało się, że gorąco mi nie służy. Kiedy wysmarowałem członka żelem, po chwili poczułem szczypanie, cały penis trochę mnie swędział i przestałem myśleć o miłości a zacząłem marzyć o zmyciu z siebie tego mazidła. Znowu się nie udało!

Przez jakiś czas nie widywaliśmy się bo każde z nas miało jeszcze swoje własne plany wakacyjne, niebawem jednak Agnieszka wróci do mnie i chciałbym, w końcu kochać ją jak mężczyzna kobietę, bo obawiam się, że jeśli to dłużej potrwa, Ona w końcu znajdzie sobie kogoś "normalnego" z kim będzie mogła uprawiać seks - w końcu jest oszałamiająco piękną kobietą. Co mam zrobić, żeby nam się udało i żeby Ona już nigdy nie chciała spojrzeć na żadnego innego?

Łukasz

Drogi Czytelniku!
Przede wszystkim, nie zrażaj się drobnymi trudnościami, ponieważ większość par zaczynając swoją przygodę z seksem, napotyka na wiele przeszkód, które jednak w znakomitej większości dają się w końcu pokonać. W waszym przypadku, na pewno niezwykle ważną rzeczą, będzie rozwinięcie tzw gry wstępnej, czyli pieszczot poprzedzających stosunek. Pozwala ona na uzyskanie właściwego stopnia nawilżenia, co w przypadku dużych gabarytów prącia, jest niezwykle ważne. Być może na początku rzeczywiście powinniście spróbować żelu nawilżającego, jednak należy zwrócić uwagę, by był to produkt nie zawierający substancji rozgrzewających, gdyż efekt może być odwrotny od zamierzonego.

Bez względu jednak na to, kiedy uda wam się rozpocząć współżycie, polegające na "penetracji" pamiętaj, że szczęśliwy związek, to o wiele więcej niż umiejętność sprawnego umieszczania członka w pochwie. Pozdrawiam.

Agata