MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zawodniak: Celem zespołu jest pierwsza czwórka w lidze

J.Sender
J.Sender
Dużymi krokami zbliża się nowy sezon II ligi siatkarek. Ostatnim sprawdzianem zawodniczek ZEO Nike Ostrołęka był dwumecz z AZS AWF Warszawa. Z kolei trener Jarosław Zawodniak specjalnie dla czytelników "Tygodnika Ostrołęckiego" podsumował przygotowania do rozgrywek ligowych i przedstawił cele swojego zespołu w nadchodzącym sezonie.

TO: Miał być siatkarski turniej, a wyszedł dwumecz, czy to dobry pomysł, aby grać ciężkie spotkania na tydzień przed rozpoczęciem ligi?

Trener Zawodniak: Nie jestem zwolennikiem układania terminów turniejów przez władze klubu, termin tych ostatnich spotkań nie jest najlepszy dla naszego zespołu. W ten ostatni weekend dziewczęta powinny po prostu odpocząć. Zarząd klubu jednak chce więc gramy, a jak wygląda gra na tydzień przed ligą to widać. Najważniejsza dla nas jest tak naprawdę liga, a wszystkie mecze rozgrywane przed nią mają tak naprawdę dobrze nas do niej przygotować. W meczach kontrolnych nie aż tak istotne są zwycięstwa. Wolę przegrać, ale mieć rozeznanie co tak naprawdę prezentuje mój zespół i czego można się spodziewać w lidze po rywalkach.

TO: Dlaczego pozostali rywale nie zdecydowali się na przyjazd do Ostrołęki?

Trener Zawodniak: W ostatni weekend przed rozpoczęciem ligi powinniśmy tak naprawdę odpoczywać, a nie grać jeszcze dwa spotkania, bowiem dziewczęta są naprawdę zmęczone. W tygodniu zespół bardzo ciężko trenuje i te mecz w weekend są bardzo niepotrzebne, ale całe szczęście gramy tylko w sobotę. Tak naprawdę ten turniej nie doszedł do skutku, bo nikt nie chce grać na tydzień przed rozpoczęciem ligi, lepiej jest po ciężkim okresie przygotowawczym nieco odpocząć. Jedynie zespół z Warszawy zdecydował się przyjechać na spotkanie do Ostrołęki.

TO: Ile zawodniczek liczy obecnie kadra zespołu, wszystkie Pana podopieczne są zdrowe?

Trener Zawodniak: Do dyspozycji mam obecnie w zasadzie jedenaście-dwanaście zawodniczek. Niektóre narzekają na kontuzje. W szpitalu leży natomiast Karina Grząba, która nabawiła się zapalenie opon mózgowych i wróci do gry najprawdopodobniej dopiero pod koniec listopada. Inaczej gra się w spotkaniach o punkty, a inaczej w towarzyskiej konfrontacji, w meczach z AZS AWF Warszawa miałem okazję do sprawdzenia wszystkich zawodniczek, przeprowadzenia roszad. W ligowych spotkaniach nie będzie już do tego okazji. Oba spotkania powinniśmy z rywalkami wygrać, ale po pierwszych dwóch dobrych setach w każdej konfrontacji potem było znacznie gorzej. Mając przewagę w końcówce seta, przegrywamy go, w lidze nie może mieć to miejsca. W naszym zespole pojawiła się nowa zawodniczka Klaudia Gościcka, która z bardzo dobrej strony zaprezentowała się w obu meczach i to dzięki jej dobrej grze zdobyliśmy sporo punktów.

TO:Początek sezonu wydaje się być trudny, dwa wyjazdowe spotkania w Łodzi, a w drugim spotkanie z faworytem ligi?

Trener Zawodniak: Tak to na pewno będą bardzo trudne spotkania, ale powinny pokazać na co w tym sezonie będziemy mogli od tej drużyny wymagać. Szczególnie drugie spotkanie w Łodzi z Budowlanymi będzie bardzo trudne, bo jak słusznie pan zauważył jest to faworyt rozgrywek ligi. W okresie przygotowawczym moje podopieczne pokazały, że stać je na dużo. Rozegraliśmy bardzo dobry turniej w Legionowie. Jednego dnia jednak rozegrały bardzo dobry mecz, a drugiego dnia zagrały słabo.

TO: Ale chyba taka jest kobieca siatkówka, że po bardzo dobrym spotkaniu może przyjść bardzo słabe?

Trener Zawodniak: Tak to prawda, ale siatkarki mają dużo w głowach i naprawdę duże umiejętności. Trzeba jednak umieć wydobyć z nich wszystko to co najlepsze i będą wstanie osiągnąć dobry wynik. Chłopakom można powiedzieć wszystko, natomiast dziewczyny zapamiętają to jak się je ochrzaniało i mogą to dusić w sobie przez długi czas. Ważnym elementem zespołu jest przyjęcie i rozegranie, przy złym przyjęciu wszystko się zacina bowiem nie mamy takich atakujących, które wszystkie piłki nawet te bardzo trudne będą kończyć.

TO: Jakie cele stawia Pan przed zespołem?

Trener Zawodniak: Przychodząc do klubu powiedziałem, że w pierwszym roku nie osiągniemy z tą drużyną zbyt wiele. Myślę, że na miarę naszych możliwości jest miejsce w pierwszej czwórce ligi. Wiadomo, że drużyny nie buduje się w ciągu miesiąca, dwóch czy trzech tylko jest to czas zdecydowanie dłuższy. Minimalny czas dla tej drużyny na grę na równym, wysokim poziomie to dwa lata. Pamiętam mecz, kiedy przegraliśmy z drużyną z Biłgoraja i w klubie zaczęły się rozmowy z kim my przegraliśmy, a drużyna ta gra w tym składzie już od siedmiu lat. Sytuacja ta w pełni obrazuje jak na nasze siatkarki mogą podziałać lata wspólnej gry.

TO: W Ostrołęce mówi się, że siatkarki mają najlepszą sytuację ze wszystkich dyscyplin sportowych?

Trener Zawodniak: Na swoją sytuację naprawdę nie możemy narzekać. Mamy wszystko co nam potrzeba, praktycznie wsparcie z każdej strony. Siatkarki mają za zadanie trenować i wykonywać swoją pracę jak najlepiej potrafią. Swoim zaangażowaniem na treningach i w spotkaniach pokazują jednak, że wiedzą po co przyjechały do Ostrołęki i bardzo im zależy na tym, aby pokazać, że są wstanie osiągnąć dla swojego nowego miasta sukces. Atmosfera w drużynie jest naprawdę dobra, przygotowania do nowego sezonu przebiegały sprawnie. Mamy przed sobą długi sezon, w którym mam nadzieję zagramy także w fazie play-off.

TO: Dziękuję za rozmowę i życzę sukcesów w nadchodzącym sezonie.

Trener Zawodniak: Dziękuję

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki