- Moje książki nie są podróżnicze, a raczej należą do nurtu światopoznawczego. To raczej zbiory moich refleksji na temat tych miejsc, które starałem się poznać trochę inaczej, niż tylko turysta - tłumaczył Jarosław Kret.
- Kiedy pojechałem do Indii, to kilka lat mieszkałem w jednej rodzinie. Znałem prawdziwych, żywych Hindusów. Zacząłem żyć ich życiem. Zacząłem jeść ich jedzenie, nosić ich ubranie. Hindusi zaczęli mi swój świat tłumaczyć - powiedział dziennikarz.
Na spotkaniu Jarosława Kret przekonywał zebranych, że ludzie pojmują świat stereotypowo.
- W XXI wieku powinniśmy mieć trochę więcej wiedzy, niż mamy. Nasza wiedza jest znikoma - zauważył gość biblioteki.
- Nie neguję, że w Indiach jest bieda, ale staram się wytłumaczyć, by nie ustawiać im świata na nasz sposób. To, że nam się nie podoba system kastowy, to nasz problem, a nie ich. Nie wolno nam się ośmieszać, stawiając ponad tamten świat - zapewnił Jarosław Kret.
Więcej w kolejnym wydaniu "Głosu Wyszkowa".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?