Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Najpierw zabił babkę, później ojca. Powiesił się w celi

MDZ
fot. Archiwum
Podejrzany o zabójstwo odebrał sobie życie w celi aresztu śledczego.

Łomżyńska prokuratura poinformowała dzisiaj, że podejrzany o zamordowanie własnego ojca, 35-letni Adam W. nie żyje. Mężczyzna powiesił się w nocy z soboty na niedzielę w celi aresztu śledczego w podłomżyńskim Czerwonym Borze.

Przypomnijmy, że trafił tam w związku z wydarzeniami, które miały miejsce 22 stycznia, wieczorem, w miejscowości Rządkowo, na terenie gminy Piątnica. Tam Adam W. najpierw pił alkohol ze swoim młodszym bratem Bogdanem, po czym dźgnął nożem swojego 65-letniego ojca Ireneusza. Jak się okazało, śmiertelnie, bo reanimacja mężczyzny nie powiodła się.

Po zatrzymaniu podejrzanego, okazało się, że miał 2,4 promila alkoholu w organiźmie. Po zatrzymaniu trafił do aresztu, a podczas przesłuchania przed prokuratorem przyznał się do winy. Okazało się również, że mężczyzna jest recydywistą, bo kilkanaście lat temu zabił swoją babkę, za co odsiedział 11 lat.

Wobec jego śmierci, powstaje pytanie, co dalej ze śledztwem prowadzonym przez prokuraturę.

- To, że sprawca nie żyje, nie przesądza o jakimś automatycznym umorzeniu sprawy - wyjaśnia prowadzący to śledztwo Grzegorz Bielski z Prokuratury Okręgowej w Łomży. - Zabezpieczyliśmy szereg materiałów, które musimy poddać badaniom.

A są nimi m.in. krew pobrana od ciała ojca, Adama i jego brata. Do tego ubrania wszystkich mężczyzn oraz wyskrobiny spod paznokci ofiary.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna