Z budynku szpitala zniknęło czternaście poradni specjalistycznych! (zdjęcia)

"Robocze" otwarcie

Od poniedziałku, budynek nosi nazwę "Powiatowa Przychodnia Specjalistyczna" i mieści się w nim czternaście poradni: alergologiczna, medycyny pracy, dermatologiczna, okulistyczna, diabetologiczna, onkologiczna, endokrynologiczna, otolaryngologiczna, gruźlicy i chorób płuc, otolaryngologiczna dla dzieci, nefrologiczna, zdrowia psychicznego dla dorosłych, neurologiczna i zdrowia psychicznego dla dzieci.

Uporządkowano też otoczenie budynku: wykonano nowy parking i drogi dojazdowe.

Gości, którzy przybyli na otwarcie przychodni, wyprzedzili pierwsi pacjenci czekający na rejestrację już przed siódmą. Otwarcie było dość "robocze": wzięła w nim udział dyrekcja i personel szpitala, starosta Zbigniew Kamiński oraz ksiądz kapelan Marek Borawski.

Dyrektor szpitala Andrzej Sawoni tłumaczył, że nie chce wstrzymywać pracy przychodni, dlatego otwarcie odbywa się tak wcześnie i jest dość skromne. Uroczyste otwarcie przy większym gronie gości odbędzie się w drugiej połowie października. Wtedy będzie można uczcić nie tylko nową przychodnię, ale też nowy tomograf komputerowy, który niedługo znajdzie się w ostrowskim szpitalu.

Problem poradni rozwiązany

Powiatowa Przychodnia Specjalistyczna to obiekt o powierzchni 600 metrów kwadratowych. Poradnie, które się tu znalazły są w pełni wyposażone w niezbędne urządzenia, spełniające wszystkie wymagania określone przepisami.

- Oddając tą przychodnię rozwiązaliśmy problem poradni specjalistycznych - nie ukrywał radości dyrektor Andrzej Sawoni. - One się tu wszystkie swobodnie mieszczą. Jedynie poradnia chirurgiczna, ortopedyczna i ginekologiczna nie znajdą tutaj miejsca, bo wymagają zaplecza rentgenowskiego, laboratoryjnego i przede wszystkim zabiegowego. Prawdopodobnie te poradnie będą się mieścić w głównym budynku szpitala.

Jest przychylność dla szpitala

(fot. fot. M.Uścińska)

- Wszystkie uchwały dotyczące naszego powiatowego szpitala przechodzą jednogłośnie - mówił starosta Zbigniew Kamiński. - Także przychylność dla naszego szpitala jest. W tym roku dołożyliśmy do tej inwestycji 500 tys zł. Wielkie zaangażowanie jest także ze strony dyrekcji i kadry pracującej w tym szpitalu. Powołanie na dyrektora Andrzeja Sawoniego to był strzał w dziesiątkę - chwalił dyrektora.

W nowych pracowniach stanął stary sprzęt: nie było potrzeby kupować nowego, bo poprzedni był kompletny. Dokupiona została jedynie specjalna tablica do pracowni okulistycznej, która nie wymaga dużych przestrzeni w sali.Uzupełniono też drobne braki w asortymencie.

- Na pewno jeszcze nie został zakupiony sprzęt diagnostyczny - zauważyła naczelna pielęgniarka, Elżbieta Malec. - Ale jeśli chodzi o poprawę warunków dla pacjenta, to na pewno są lepsze: mamy nowe krzesła, jest szatnia, szafki, a jeśli chodzi o rejestrację, to jest jedna i wszystko jest w jednym miejscu, żeby pacjent nie musiał chodzić i szukać. Usprawniamy przyjmowanie pacjentów.

Zastępca dyrektora Marek Ciężki cieszył się, że nie nastąpi już sytuacja, aby dwóch laryngologów przyjmowało w jednym gabinecie oddzieleni od siebie jedynie cienką ścianką działową, co jeszcze do niedawna miało miejsce.

- Nie mieliśmy pomieszczeń, żeby coś z tym zrobić. Ale w tej chwili tego problemu już nie ma - mówił.

To nie koniec inwestycji

To nie koniec zmian. Od nowego roku w ośrodku zdrowia przy Okrzei ruszy elektroniczny system, który pozwoli lekarzowi, po zalogowaniu się i wpisaniu nazwiska pacjenta, zobaczyć przebyte przez niego choroby, a recepty będą drukowane. Skończy się problem z ręcznie napisanymi i trudnymi do odczytania receptami.
Ponadto, trwa remont elewacji budynku i planowane jest zainstalowanie paneli słonecznych, które pozwolą ogrzać ten ośrodek energią słoneczną.

- Realizujemy olbrzymi program inwestycyjny - zapewniał doktor Sawoni. - Poradnia specjalistyczna to dopiero pierwszy krok. Do celu jeszcze daleko, ale to już nie jest ten sam szpital, co trzy lata temu.

Remont Powiatowej Przychodni Specjalistycznej kosztował szpital blisko milion złotych, a w planach są kolejne nie mniejsze inwestycje. Andrzej Sawoni nie ukrywał, że liczy na dalsze wsparcie starostwa, bo bez pieniędzy nic nie da się zrobić, ale zapewniał, że są to dobrze wydane pieniądze.