Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wkrótce budowa zapory na granicy polsko – białoruskiej przyspieszy. Aktywiści martwią się jednak o dzięcioła

Agnieszka Siewiereniuk
Agnieszka Siewiereniuk
Twitter.com/ 16 Dywizja Zmechanizowana
W związku z tym, co się między innymi dzieje obecnie za naszą wschodnią granicą i groźbą wybuchu wojny, w najbliższym czasie prace związane z budową zapory na granicy polsko – białoruskiej, mają ulec przyspieszeniu. Na razie jednak aktywiści apelują o zaprzestanie realizacji tej inwestycji, bo to przeszkadza godom dzięcioła.

Wojna na Ukrainie może się rozpocząć lada chwila. Tak przynajmniej donosi brytyjski „The Sun”, powołując się w swoich ustaleniach na amerykański wywiad. Ale pod granicą polską z Białorusią w związku z tym może się za moment pojawić znacznie więcej osób, które będą chciały dostać się do Polski. Nasze służby są w stałej gotowości i pozostają czujne na wszelkie próby przedostawania się do Polski różnych cudzoziemców z terytorium Białorusi.

W takim czasie aktywiści, którzy od początku apelują o to, by zapora na granicy nie była budowana z powodu ingerencji w środowisko naturalne, zwłaszcza w obszarze Puszczy Białowieskiej, alarmują o tym, że prowadzone roboty zakłócają spokój dzięciołów białogrzbietych, które mają właśnie okres godowy.

Tymczasem dzięcioły białogrzbiete rozpoczęły już swoje gody. Tu i tam słychać już ich charakterystyczne bębnienie. Okres godowy i lęgowy u ptaków to newralgiczny czas dla tych zwierząt. W Polsce dzięcioł białogrzbiety objęty jest ścisłą ochroną gatunkową. Niestety próżno szukać teraz w Puszczy spokoju, skoro nawet wzdłuż granicy Rezerwatu Ścisłego BPN tego ranka przejechało 9 ciężarówek w ciągu 30 minut” – czytamy na stronie facebookowej „Nie dla Muru”.

W tym rejonie roboty budowlane prowadzi Budimex, który zapewnia, że wszystkie prace odbywają się z poszanowaniem środowiska naturalnego, jak też i okolicznych mieszkańców. Ci zaś informują na wspomnianym facebookowym fanpage, że spokoju nie mają i że cierpi na tym środowisko. Niektórzy jednak zwracają uwagę, że tego rodzaju głos jest przesadzony, ponieważ można w spokoju spacerować po terenach leśnych. Choć z drugiej strony, ten spokój miał być odczuwany w minioną niedzielę.

Jak ustaliliśmy ze Strażą Graniczną, w niedziele nie są prowadzone żadne roboty. Co wkrótce ma się zmienić. W najbliższym czasie ma nastąpić intensyfikacja robót związanych z budową zapory na granicy polsko – białoruskiej. I ma to związek między innymi z dynamicznym rozwojem sytuacji w pobliżu granicy Rosji z Ukrainą, ale nade wszystko Białorusi z Ukrainą.

- W tej chwili prace są prowadzone od godz. 7:00 do 19:00 codziennie oprócz niedziel. W najbliższym czasie to się zmieni i prace prowadzone będą każdego dnia tygodnia i być może dłużej. Dodam, że prace postępują zgodnie z harmonogramem i nie ma żadnych opóźnień – przekazała w rozmowie z naszą redakcją por. Anna Michalska, rzecznik Straży Granicznej.

Wcześniej aktywiści martwili się losem zwierząt, które nie będą mogły migrować, mimo że w zaporze budowanej na granicy polsko – białoruskiej, są przewidziane przejścia dla zwierząt. Martwili się również dewastacją dróg, które jak się okazało, zostaną naprawione po zakończeniu prac. Aktywiści też narzekali na zwiększony ruch pojazdów, hałas, a teraz martwią się, jak dzięcioł będzie „randkował”, choć lada moment w tych godach może mu przeszkadzać duża liczba ludzi, którzy będą usiłowali przedostać się do Polski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Wkrótce budowa zapory na granicy polsko – białoruskiej przyspieszy. Aktywiści martwią się jednak o dzięcioła - Kurier Poranny

Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki