Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wiatr zniszczył stodołę, ale wg ubezpieczyciela wiał za słabo

Anna Wołosz
Anna Wołosz
Dach jest zniszczony od wichury, która tu była we wrześniu zeszłego roku – opowiada czytelnik ze Szkwy . – To nie trwało długo, ale wystarczył jeden silny podmuch. Ubezpieczyłem gospodarstwo, ale nie dostanę odszkodowania. Bo wiało za słabo...

Pan Andrzej mieszka na skraju wsi. Gdy 21 września 2016 roku w okolicach Szkwy powiał silny wiatr, dach jego stodoły zapadł się. Budynek jest drewniany, dach pokryto płytami eternitowymi.

Stodoła była ubezpieczona, podobnie jak inne zabudowania w gospodarstwie. Pracownik PZU orzekł jednak, że odszkodowanie się nie należy. Argumentuje, że zniszczenie, owszem, jest, ale stodoła była stara i żeby się rozlecieć, nie potrzebowała wichury. Tymczasem była ubezpieczona od żywiołów, jak silny wiatr, ulewy, powódź czy upadek statku powietrznego (odszkodowanie należałoby się, gdyby spadł na nią samolot).

Ekspert z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej w Krakowie podała, że mogło wiać do 20 m/sek. To przesądza sprawę: PZU wymaga 24 m/sek. Wtedy wiatr mieści się w kategorii niszczycielskiego huraganu.
O wyjaśnienie sprawy poprosiliśmy PZU. Zakład odmówił, bo chroni dane swoich klientów. Potwierdził jednak, że wiatru z września nie uznano za niszczycielski huragan.

Mimo widocznych na zdjęciach zniszczeń.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki