Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wędzyński: Narwi należą się słowa uznania

Arkadiusz Dobkowski
Obecny menedżer Pogoni Siedlce Grzegorz Wędzyński z uznaniem wypowiada się na temat postawy piłkarzy ostrołęckiej Narwi.
Obecny menedżer Pogoni Siedlce Grzegorz Wędzyński z uznaniem wypowiada się na temat postawy piłkarzy ostrołęckiej Narwi. Fot. A. Dobkowski
Piłkarze ostrołęckiej Narwi ulegli w wyjazdowej konfrontacji Pogoni Siedlce 0:1. Zespół gospodarzy do zwycięstwa poprowadził były dyrektor sportowy niebiesko-czerwonych Grzegorz Wędzyński.

- To było spotkanie z gatunku tych o sześć punktów - mówi obecny menedżer Pogoni. - Mieliśmy trudną sytuację przed tym meczem, bo kilku podstawowych piłkarzy ze względu na zawieszenia na kartki, czy też kontuzje nie mogła zagrać. Ja również postanowiłem nie uczestniczyć w tym meczu dając możliwość gry młodym zawodnikom. Wspaniale w bramce Narwi spisywał się Andrzej Łyziński i kilkakrotnie jego interwencje ratowały Narew przed utratą gola. Jedynie Dariusz Dziewulski, nasz król strzelców rozgrywek III ligi zdołał wpisać się na listę strzelców. Bardzo chcieliśmy wygrać ten mecz, walczymy o miejsce w pierwszej piątce ligi na koniec sezonu. Z pewnością wyśmienity mecz to nie był, a najważniejsze są trzy punkty.

Były dyrektor niebiesko-czerwonych wyróżnił jeszcze jednego zawodnika Narwi, a mianowicie pomocnika Mariusza Marczaka.
- Bardzo w zespole Narwi podobał się Mariusz Marczak, który pokazał po prostu, że jest piłkarzem kompletnym. Przez całe spotkanie wyróżniał się i pokazał, że zasługuje na zdecydowanie wyższą ligę, niż trzecia. Jeszcze za mojej kadencji, kiedy byłem dyrektorem Narwi rozmawialiśmy z jego tatą, Waldemarem, aby Mariusz wrócił na boisko i miał możliwość odbudowania formy. Wtedy miał jednak jeszcze poważne problemy z kręgosłupem. Dobrze, że teraz zdecydował się na grę właśnie w barwach ostrołęckiej Narwi. Samemu klubowi z Ostrołęki należą się słowa uznania za to, że stworzyli tak dobry kolektyw - podsumował menedżer Pogoni Grzegorz Wędzyński.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki