Jak stwierdził, poprzedniego dnia był u niego znajomy, Marek M., mieszkaniec Szczytna, chwilowo mieszkający w Chodkowie-Załogach. Po jego wizycie, zdaniem Mieczysława R. zniknął skuter Zumico, wart około 3 tys. zł.
Policjanci reagując natychmiast na zgłoszenie, odszukali w Chodkowie Załogach Marka M. W obejściu, w którym mieszka rzeczywiście odnaleźli zaginiony skuter. Marek M. zdumiał się jednak bardzo, i oburzył posądzeniem o kradzież. Przyznał, że rzeczywiście był u Mieczysława R.
Panowie popili ostro. Późno w nocy 46-letniemu Markowi M. przyszło wracać do domu. Gospodarz libacji dał mu kluczyki do skutera, by nie musiał po nocy wędrować pieszo. Marek K. wsiadł więc na skuter i dojechał do domu. Następnego dnia miał właśnie odprowadzić pojazd koledze, gdy na podwórku zjawili się policjanci.
Mimo to postawiono mu zarzut "krótkotrwałego użycia pojazdu" (art.289 kk) oraz kierowania w stanie nietrzeźwości.
Mieczysław R. najwyraźniej zapomniał, że sam dał koledze kluczyki. Albo głowę ma słabą, albo trunków było za dużo. W każdym razie odzyskał skuter. Nie wiadomo, czy nie stracił kumpla.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
