Już pierwsza kwarta pokazała, że to gospodarze są faworytem tego spotkania. W 3. minucie było 9:0, a w 5. 14:2. Skutecznością błyszczeli Piotr Barszcz i Łukasz Ryfa, którzy rzucili w pierwszej kwarcie 22 punkty. Druga odsłona okazała się już bardziej wyrównana. Trener Grzegorz Helcbergiel dysponując szeroką kadrą już w tym momencie dawał szansę gry wszystkim zawodnikom. Pomimo to prowadzenie udało się jeszcze podwyższyć i do szatni Sokoły schodziły z 21 punktową przewagą.
Goście nie zamierzali oddać łatwo pola. Na początku trzeciej kwarty odrobili nieco strat i zbliżyli się na 15 punktów. Miejscowi jednak szybko zareagowali i znów zaczęli punktować. Podobnie było w ostatniej części spotkania. Sokół systematycznie powiększał swoją przewagę i na minutę przed końcem prowadził 97:61. W ostatnich 60 sekundach nie udało się już przekroczyć bariery 100 punktów co i tak nie umniejszyło radości ze zwycięstwa po końcowej syrenie.
Sokół okazał się zespołem wyraźnie lepszym i zasłużenie wygrał, a niektóre akcje naprawdę mogły się podobać kibicom. Były też jednak nieco słabsze momenty i kilka błędnych decyzji, na które szkoleniowiec od razu po meczu zwrócił zawodnikom uwagę.
OKK Sokół Ostrów Mazowiecka - KS Legion Legionowo 97:64
(32:15), (21:17), (20:17), (24:15)
Sokół: Zadroga Artur (14 pkt.), Helcbergiel Grzegorz, Ryfa Łukasz (23), Szymański Krzysztof (1), Barszcz Piotr (29), Mazurek Paweł (15), Zawłocki Jacek, Szydło Grzegorz (2), Suwalski Radosław (3), Pieńkowski Bartłomiej (6), Zaręba Mateusz (4)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
