Stacja TVN 24 prowadzi już otwartą wojnę z ostrołęcką policją. Za jej sprawą, co jakiś czas ogólnopolskie media obiegają sensacyjne informacje na temat pracy ostrołęckiej policji.
Przypomnijmy, że najpierw TVN 24 wyemitował serię reportaży o policjancie z Ostrołęki, który miał jeździć po mieście pod wpływem alkoholu i grozić spotkanemu na jednej ze stacji paliw mężczyźnie (nota bene karanemu wcześniej i doskonale znanemu funkcjonariuszom).
Kiedy ta sprawa "przycichła" TVN 24 wyemitował reportaż o "Blue Taxi" - procederze rozwożenia do domów gości imprezy z okazji Święta Policji.
W ostatnim numerze TO pisaliśmy o tej sprawie - w kontekście ewentualnej odpowiedzialności osoby związanej z ostrołęcką policją, która współpracowała z reporterami TVN 24 przy realizacji programu o "Blue Taxi". Nie wykluczone, że odpowie ona za naruszenie tajemnicy służbowej (przekazywanie reporterom informacji na temat marek i numerów operacyjnych aut policyjnych).
Najprawdopodobniej dzisiejsza wizyta w Ostrołęce Rafała Stangreciaka (autora reportaży) dotyczy tego właśnie wątku. Planowana emisja realizowanego dziś materiału to najbliższy poniedziałek.
Zanosi się więc na kolejną odsłonę wojny TVN 24 z ostrołęcką policją. Warto przypomnieć, że w tej wojnie ofiary padają nie tylko po jednej stronie. Po pierwszych reportażach jeden z wydawców programu "Prosto z Polski", mieszkaniec jednej z podostrołęckich miejscowości, został zatrzymany przez drogówkę w naszym mieście. Okazało się, że jechał pijany. Nie pracuje już w TVN 24.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?