Turniej rodzin w Różanie

Do zadań ruchowych rodzice raczej wystawiali młodszych reprezentantów rodzin, zaś - co może dziwić - mamusie w rodzinach chętnie śpiewały solo. Hasło antynikotynowe rodziny państwa Kruszewskich, że "palenie to wróg młodości, niszczy tężyznę, w całym organizmie pozostawia bliznę" jest łatwe do zapamiętania, trafia do młodych, spełniając rolę profilaktyczną. Zaś wiersze pt. "Nasza rodzina" państwa Chełstowskich i Janyszków, pięknie ich charakteryzowały i zostały wysoko ocenione przez jury. Z testem o Unii Europejskiej, bo nie można było uniknąć tej tematyki w przedreferendalnym czasie, najlepiej poradziła sobie rodzina państwa Kotów. Większość rodzin dobrze rozpoznawała też flagi państw europejskich, co cieszy, gdyż bez względu na to, czy należymy do euroentuzjastów, czy też do eurosceptyków, powinniśmy orientować się nieco w informacjach o bliższych i dalszych sąsiadach Polski. Całą rywalizację wygrała rodzina państwa Osowieckich, którym słabiej poszło przygotowanie apetycznego posiłku dla dziecka (może właśnie dlatego figura mamy i córek jest nienaganna), ale w pozostałych konkurencjach byli w czołówce, co pozwoliło im zwyciężyć. Zwycięzcy otrzymali nagrody ufundowane przez Bank Spółdzielczy oraz Gminną Komisję do spraw Rozwiązywania Problemów Alkoholowych.
Nad turniejem czuwało jury pod przewodnictwem Zofii Łojewskiej, szefowej Gminnej Komisji do spraw Rozwiązywania Problemów Alkoholowych, a zorganizowały go: Dorota Pauszek-Trzeciak (pedagog szkolny) oraz Barbara Rusinek (nauczycielka nauczania zintegrowanego), przy współpracy z komitetem rodzicielskim.