Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Truszkowski show i Ostrovia w IV lidze! (zdjęcia)

P. Nowak
Tuż po ostatnim gwizdku sędziego ostrowska "Żyleta" razem z piłkarzami świętowała awans do IV ligi.
Tuż po ostatnim gwizdku sędziego ostrowska "Żyleta" razem z piłkarzami świętowała awans do IV ligi. P. Nowak
Piłkarze KS Ostrovia pokonali Drukarza Warszawa w rewanżowym spotkaniu barażowym 4:0 i w pełni zasłużenie awansowali do rozgrywek IV ligi. Bohaterem meczu został strzelec 3 goli Marcin Truszkowski.
Awans Ostrovi do IV ligi

Awans Ostrovi do IV ligi

Gospodarze nie zamierzali czekać na rozwój wypadków i grając 22 czerwca przed własną, wyjątkowo licznie zebraną, publicznością od początku narzucili swój styl gry. Na efekty nie trzeba było długo czekać. Już w 5. minucie lewą stroną popędził Arek Ciach, wyłożył futbolówkę przed linię bramkową, a tam czekał już Marcin Truszkowski, który rozpoczął swój strzelecki popis. Chwilę później mogło być już 2:0, ale nieznacznie chybił celu uderzając głową Ciach. Jednak co się odwlecze to nie uciecze. W 9. minucie padł w narożniku pola karnego faulowany Dawid Wilczewski i sędzia bez wahania wskazał na wapno. Pewnym egzekutorem jedenastki okazał się Truszkowski.

Świetny początek wpłynął na małe rozluźnienie w zespole Henryka Wilczewskiego, co mogło się szybko zemścić. W 12. minucie goście groźnie uderzyli na bramkę Ostrovi, ale Bieliński zdołał sparować piłkę na poprzeczkę i niebezpieczeństwo zostało zażegnane. Było to praktycznie jedyne, poważniejsze zagrożenie jakie stworzył w tym dniu zespół Drukarza. A Ostrovia dalej grała swoje. Na kwadrans przed zakończeniem pierwszej połowy nie udał się drybling golkiperowi z Warszawy. Piłkę zabrał mu nie kto inny, jak Truszkowski i strzałem do pustej bramki skompletował klasycznego hat tricka. Prowadzenie 3:0 utrzymało się do przerwy.

Drugą połowę "kaesiacy" chcieli rozpocząć podobnie, jak pierwszą, z animuszem. Bardzo dobry strzał Patryka Gromka z trudem wybronił Paweł Płóciennik. Z dobitką podążył Ciach, ale sędzia nie uznał gola dopatrując się pozycji spalonej. Kolejne minuty nie przynosiły bramek, dlatego "żółto-zieloni" zwolnili tempo. Mając solidną zaliczkę bardzo mądrze utrzymywali się przy piłce. W końcówce Drukarz widząc, że nic już nie wskóra nie walczył już z takim zaangażowaniem, a Ostrovia zaatakowała chcąc zdobyć kolejne gole. W 87. minucie udało się to Arkadiuszowi Ciachowi, którego dobrym podaniem obsłużył Truszkowski. Sam bohater tego spotkania mógł jeszcze skompletować pokera, ale tuż przed końcem meczu mając przed sobą tylko pustą bramkę trafił w poprzeczkę. Nie miało to jednak większego znaczenia, bo chwilę później sędzia odgwizdał koniec meczu i na stadionie przy ul. Warchalskiego zapanowała wielka radość.

Na murawę wbiegli kibice, którzy przez całe spotkanie starali się zagrzewać piłkarzy do walki i razem z nimi cieszyli się po meczu z sukcesu, jaki odniosła Ostrovia. Po trzech sezonach gry w lidze okręgowej, znów zawita na boiska ligi mazowieckiej.

W pozostałych meczach barażowych awans wywalczyły: Wulkan Zakrzew, który pokonał w rewanżu Olimpię Warszawa 2:1 (wynik dwumeczu 3:1) oraz Amator Maszewo, który wygrał na własnym boisku ze Zrywem Sobolew (w dwumeczu 5:3).

Ostrovia Ostrów Mazowiecka - Drukarz Warszawa 4:0 (3:0)
Bramki: Truszkowski Marcin 5. 10. (k) 30. Ciach Arkadiusz 85.

Ostrovia: Bieliński Piotr, Gromek Marcin, Zaremba Aleksander, Góral Daniel, Śledziński Paweł (88. Wojdak Kamil), Gromek Patryk (70. Rępa Tomasz), Wilczewski Robert, Różański Sławomir, Wilczewski Dawid (81. Bednarczyk Maciej), Ciach Arkadiusz (88. Korzeb Paweł), Truszkowski Marcin

żółte kartki: Truszkowski, Gromek P., Wilczewski D., Zaremba - Błaszczak, Lewandowicz, Muzyka, Cygan

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki