Pierwsza odsłona sobotniego starcia pokazała, że ostrołęczan stać na walkę o kolejne punkty. W pierwszej odsłonie meczu świetnie w ofensywie radził sobie Rafał Niećko, który w całym spotkaniu zdobył dziesięć bramek. Większość z nich zapisał na swoim koncie w pierwszej części meczu, a do przerwy ostrołęczanie remisowali z warszawskim zespołem 13:13.
Po zmianie stron podopieczni trenera Roberta Bliszczyka potrafili kryciem jeden na jeden wyeliminować najskuteczniejszego zawodnika Trójki i sprawić dużo problemów w rozegraniu ostrołęckiej ekipie. W ciągu dziesięciu minut drugiej odsłony meczu goście wywalczyli trzy bramki przewagi i sprawili, że z każdą minutą podopiecznym trenera Radosława Żebrowskiego grało się coraz trudniej. Na domiar złego brakowało skuteczności i pomysłu na skuteczne rozegranie akcji w ofensywie. Goście z kolei niestety dość łatwo pokonywali golkipera Trójki Piotra Kozłowskiego. W efekcie w sobotnim starciu odnieśli pewne zwycięstwo 31:27 i zapisali na swoim koncie ważny komplet punktów.
Dla ostrołęckiego zespołu była to już piąta porażka w obecnym sezonie. Podopieczni trenera Radosława Żebrowskiego mają na swoim koncie cztery zwycięstwa i remis i z dziewięcioma punktami plasują się na szóstej pozycji w tabel II ligi.
- Szkoda straconych punktów w starciu z wiceliderem rozgrywek, który jak było widać był w naszym zasięgu w tym meczu - podkreśla trener Radosław Żebrowski. - W drugiej połowie spotkania sytuacja skomplikowała się kiedy rywala zdecydowali się kryć jeden na jeden Rafała Niećkę i tak naprawdę wyłączyć go z gry. Nie potrafiliśmy wykorzystać dobrych okazji w ofensywie, a na dodatek niestety słabszy mecz rozegrał nasz bramkarz Piotr Kozłowski. Gdyby wybronił nieco więcej piłek w drugiej części meczu, to losy spotkania mogły się jeszcze odwrócić.
Cały artykuł tylko we wtorkowym papierowym wydaniu "Tygodnika Ostrołęckiego"
UMKS Trójka Ostrołęka - AZS UW Warszawa 27:31 (13:13)
Trójka: Kozłowski, Prekiel - Dmowski 2, Milewski 5, Kuliś 1, Kosiński 0, Piskowski 2, Kowalczyk 2, Niećko 10, Ścibek 0.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?