W ostatnim meczu pierwszej rundy ostrołęczanie musieli radzić sobie w mocno okrojonym składzie. Z powodu kontuzji oraz spraw zawodowych do Łodzi nie pojechali m.in. Patryk Kuliś, Patryk Obidziński, Artur Choroszewski, Tomasz Wiśniewski, czy też Hubert Milewski. Mimo to trener Radosław Żebrowski wierzył, że uda się osiągnąć dobry końcowy rezultat.
- Chcemy pojechać do Łodzi i powalczyć o dobry wynik, który da nam ósmą lokatę w tabeli po pierwszej części sezonu - podkreślał szkoleniowiec Trójki Radosław Żebrowski. - Chcielibyśmy miłym dla kibiców akcentem zakończyć trudną dla nas pierwszą rundę obecnego sezonu.
Od początku starcia trwała niezwykle zacięta i emocjonująca batalia o każdą bramkę. Ostatecznie na przerwę podopieczni trenera Radosława Żebrowskiego schodzili prowadząc 10:9. Po zmianie stron lepiej radzili sobie gospodarze, który na cztery minuty przed końcem meczu prowadzili 21:19. Nasi szczypiorniści potrafili jednak zdobyć trzy bramki z rzędu i byli o krok od zwycięstwa. W ostatniej minucie meczu gospodarze wyrównali i ostatecznie spotkanie zakończyło się podziałem punktów.
W efekcie Trójka zachowała ósmą lokatę w tabeli z dorobkiem jedenastu punktów. Więcej o rywalizacji na drugoligowych parkietach naszych szczypiornistów w najbliższych dniach w naszym portalu.
ChKS Łódź - UMKS Trójka Ostrołęka 22:22 (9:10)
Trójka: Bieniecki, Kozłowski, Wojciechowski - Kosiński 3, Piskowski 2, Zieliński 0, Dmowski 2, Niećko 7, Kowalczyk 6, Kamionowski 1, Ścibek 1, Świerżewski i Sikora nie grali.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?