MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Transferowa karuzela ruszyła

Arkadiusz Dobkowski
Niebawem pierwsi zawodnicy mogą podpisać nowe kontrakty.
Niebawem pierwsi zawodnicy mogą podpisać nowe kontrakty. Fot. A. Dobkowski
Stworzenie zespołu, który powalczy skutecznie o awans do I ligi siatkówki, to główny cel jaki stawiają przed sobą członkowie zarządu ostrołęckiego Pekpolu Ostrołęka.

Po tym jak drużyna zajęła czwarte miejsce w lidze, potrzebne są wzmocnienia i odpowiednie scementowanie zespołu. Władze klubu nie chcą bowiem popełnić błędu, który przytrafił im się w zeszłym roku. Zbyt długie negocjacje ze sponsorami sprawiły wówczas, że drużynę opuścili trzej czołowi zawodnicy. Teraz wiele wskazuje na to, że najlepsi nasi siatkarze w przyszłym sezonie również będą reprezentować barwy ostrołęckiego klubu.

Trener zostaje
Dużo spekulacji wzbudziło stwierdzenie trenera Andrzej Dudźca w posezonowym wywiadzie, w którym stwierdził, że nie wie czy będzie dalej pracował z zespołem. Po kilku tygodnia wiemy jednak już, że w przyszłym sezonie nadal będzie prowadził sekcję seniorów w Pekpolu. - Mogę uczciwie powiedzieć, że postanowiłem jeszcze przez jeden sezon popracować z drużyną Pekpolu - mówi trener Andrzej Dudziec. - Jestem od wielu lat przy siatkówce i powiem szczerze, że chciałbym trochę pocieszyć się życiem. Mam coraz większe wnuczki, a nie ma czasu, żeby spędzić z nimi trochę czasu - dodał szkoleniowiec.
Trzeba mieć nadzieję, że ostatni sezon pracy będzie owocny, a nasz doświadczony trener poprowadzi nowy, silny zespół po awans do I ligi.

Myślą o odejściu
Z całego zespołu jak na razie o możliwości rozstaniu się z Pekpolem poinformowali władze klubu dwaj siatkarze. Przyjmujący Janusz Ignaciuk i atakujący Paweł Pędzich szukają sobie obecnie nowych klubów. W stosunku do tego drugiego trener Andrzej Dudziec ma plany, chcąc go przestawić na pozycję środkowego. Pozostali zawodnicy w większości już zdecydowali o swojej przyszłości związanej z Pekpolem, ale czas na ostateczną odpowiedź mają do końca kwietnia. Potem rozpocznie się podpisywanie umów i formowanie drużyny na przyszły sezon.

Szukają wzmocnień
Na razie ewentualne transfery są obwarowane tajemnicą i nikt z klubu nie chce mówić o konkretnych nazwiskach zawodników, których ostrołęcki klub chciałby pozyskać. - Za wcześnie jest na podawanie konkretnych nazwisk - mówi członek zarządu Pekpolu Stanisław Nowaczyk. - Ostateczną kadrę poznamy pewnie dopiero we wrześniu - dodaje.
Trochę więcej na temat ewentualnych wzmocnień dowiedzieliśmy się od trenera Andrzej Dudźca. - Szukamy przede wszystkim libero, atakującego i jeszcze środkowego - mówi szkoleniowiec. - Mogę powiedzieć, że codziennie ktoś przyjeżdża, chce się nam pokazać i jednocześnie pyta o warunki gry w naszym klubie. Jako trener chciałbym jednak mieć zawodników na miejscu. Wolę mieć nieco słabszego zawodnika codziennie u siebie na treningu, niż lepszego na mecze - dodaje.

Lenc na celowniku
W ostatnim czasie na treningach Pekpolu pojawiają się kolejni zawodnicy chętni do gry w ostrołęckim klubie. Najpoważniejszym kandydatem do gry w naszym zespole jest 22-letni atakujący Hejnału Kęty Daniel Lenc. - Lenc to najbardziej doświadczony z zawodników na pozycję atakującego, ale do negocjacji w sprawie jego gry u nas usiądziemy w maju - stwierdza trenera Andrzej Dudziec.
Największy wybór sztab szkoleniowy ma wybór, jeśli chodzi o obsadę libero. W sumie branych pod uwagę jest aż czterech zawodników w tym nasz były zawodnik Damian Kaniowski, który w minionym sezonie występował w GTPS Gorzów Wlkp. Na środku w Pekpolu raczej nie zobaczymy za to Piotra Świerżewskiego z Ósemki Siedlce. Zawodnikowi trudno bowiem byłoby połączyć studiowanie i grę w siatkówkę w dwóch miastach. W większości testowani przez ostrołęcki klub zawodnicy to pierwszoligowcy, którzy mogliby być istotnym wzmocnieniem zespołu prowadzonego przez Andrzeja Dudźca. Okres transferowych przymiarek do Pekpolu tak naprawdę, dopiero się rozpoczął.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki