Podopieczni trenera Bernarda Pietkiewicza jeszcze wczesną zimą rozpoczęli przygotowania do rundy rewanżowej. Formę sprawdzali w dwóch sparingach. W pierwszym z nich ograli juniorów Ostrovi aż 6:1, natomiast w kolejnym ulegli po dobrej grze 1:2 Olimpii Zambrów. Wszystko układało się dobrze, zimą dołączyło do drużyny kilku zdolnych piłkarzy, którzy mieli wzmocnić zespół. Problemy pojawiły się dopiero w ostatnich dniach. Kilku podstawowych zawodników wypadło bowiem z gry przez poważne kontuzje i trudno liczyć, żeby w tym sezonie pojawili się jeszcze na boisku. Z zespołem nie trenował również od kilku tygodni pierwszy bramkarz i szkoleniowiec w trybie awaryjnym musiał szukać na tę pozycję nowego zawodnika. Chłopcy z roczników 1995/1996 nie zamierzają jednak z tego powodu składać broni.
- Musimy wygrać najbliższe spotkanie - nie ma wątpliwości trener Bernard Pietkiewicz. - Z ligi wycofały się drużyny Rzekunianki i Troszyna, a ich najlepsi zawodnicy zasili naszych bezpośrednich rywali, m. in. HiD Ostrołękę, który zdobył wiosną już 6 punktów wygrywając 8:1 oraz 6:0 i odskoczył nam w tabeli - dodał.
Również w sobotę, ale o godzinie 17:00 zagrają na wyjeździe juniorzy KS Ostrovia. Podopieczni trenera Pawła Kowalczyka w II Lidze Mazowieckiej Juniorów zmierzą się z trzecią w tabeli Victorią Głosków.
Wolny weekend mają natomiast piłkarze z młodszej grupy wiekowej, trenowanej przez Karola Dmochowskiego. Trampkarze z roczników 1997/1998 udanie zainaugurowali przed tygodniem rundę wiosenną ligi okręgowej, pokonując na wyjeździe Wkrę Radzanów 2:0. Tym razem mieli podejmować u siebie Nadnarwiankę Pułtusk, ale ta wycofała się z rozgrywek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?