Pięcioosobowa rodzina z Kiełczewa (gm. Małkinia Górna), od dzisiaj nie ma gdzie mieszkać.
Tuż po godzinie 13 zapalił się ich drewniany dom. Przybyli na miejsce pożaru strażacy z Prostyni, Morzyczyna, Broku i Ostrowi Mazowieckiej nie mieli żadnych szans w uratowaniu budynku. W kilka minut spłonął on doszczętnie. Na szczęście nikomu z domowników nic się nie stało.
Zgłoszenie o pożarze ostrowscy strażacy odebrali o godzinie 13:38. Po przybyciu na miejsce starali się opanować pożar całego drewnianego budynku. W tym czasie w domu przebywał tylko ojciec rodziny, który za wszelką cenę starał się wynieść z płonącego domu wszystko, co się tylko dało. Jego żona była w tym czasie w pracy a dzieci w szkole.
Ze wstępnych ustaleń strażaków wynika, że do pożaru doszło wskutek zwarcia instalacji elektrycznej. Straty oszacowana na ponad 60 tysięcy złotych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?