Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

To nie był stracony sezon, a Sokoła stać na czołówkę ligi

Arkadiusz Dobkowski
Piotr Barszcz im starszy, tym lepszy.
Piotr Barszcz im starszy, tym lepszy. C. Gołaś
Koszykarze OKK Sokół Ostrów Mazowiecka mają za sobą drugi sezon w rozgrywkach II ligi. Podopieczni trenera Grzegorza Helcbergiela zdołali odnieść siedem zwycięstw, a w kilku meczach byli o włos od wygranej.

Ton grze ostrowskiego zespołu nadał lider Piotr Barszcz, który wierzy w zdecydowanie lepsze wyniki swojej drużyny.
- Do ostatniego momentu walczyliśmy o awans do fazy play-off i mieliśmy duże szanse - podkreśla Piotr Barszcz. - W naszej grze widać wyraźny progres w porównaniu do minionego sezonu. W kadrze nastąpiły zmiany, przyszli nowi zawodnicy, którzy sporo wnieśli do naszej gry. Mam nadzieję, że zarząd klubu postara się, aby jeszcze wzmocnić zespół, który będzie mógł walczyć o wyższe cele.

W przyszłym sezonie w składzie ostrowskiego zespołu może zabraknąć drugi z zawodników z Ostrołęki - Łukasza Ryfy.
- Myślę, że Łukasz Ryfa jeszcze nie podjął ostatecznej decyzji - stwierdza Piotr Barszcz. - Rywalizacja o miejsce w składzie sprawia, że poziom gry wszystkich zawodników się podnosi.

Piotr Barszcz w poprzednich latach był liderem klasyfikacji strzelców, ale początek obecnego sezonu nie był tak udany. Spowodowane to było poważną kontuzją po której czołowy zawodnik Sokoła wracał do kontuzji. Drugą przyczyną była zmiana pozycji i nieco inne zadania na boisku.
- W tym sezonie występowałem na pozycji gracza obwodowego i miałem za zdanie bardziej rzucać z pół dystansu - mówi Piotr Barszcz. - Miałem mniej wejść pod kosz, ale było to spowodowane również tym, że po kontuzji nie chciałem nadwyrężać nogi. Na początku sezonu nie byłem w pełni sprawny i nie chciałem ryzykować kolejnego urazu.

W roli lidera Piotra Barszcza starał się momentami odciążyć Michał Wojtyński, który bardzo dużo punktował i obok ostrołęczanina był kluczowym zawodnikiem Sokoła.
- Tak, to prawda, z Michałem Wojtyńskim byliśmy równorzędnymi zawodnikami, liderami zespołu - przyznaje Piotr Barszcz.

Cały artykuł tylko w kolejnym papierowym wydaniu Tygodnika Ostrołęckiego - wydanie ostrowskie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki