- W tej pierwszej rundzie ugraliśmy więcej, niż zakładaliśmy - mówi grający trener Przemysław Gozdowski. - Szczególnie zespół IV-ligowy zanotował duży sukces i wiosną zagra o awans. A jeszcze przed sezonem zakładaliśmy tylko miejsce w pierwszej szóstce. Porażka w ostatniej kolejce była wkalkulowana. Wykorzystując przewagę w tabeli chciałem sprawdzić mniej doświadczonych zawodników. Kosztowało to stratę punktów, ale jestem dużo mądrzejszy w kwestii możliwości naszych graczy. Dla pierwszego zespołu natomiast furtka do korzystnego rezultatu otworzyła się po wygranym meczu z RKS Marymont. Trzecie miejsce jest takim, na które nas stać, ale które powinno też satysfakcjonować. Mimo remisu w ostatniej kolejce, nie składamy broni i w drugiej rundzie będziemy walczyć o awans, ale jeśli nie uda się go wywalczyć, to tragedii nie będzie. W drugiej części sezonu nie będzie łatwo, ale już pokazaliśmy, że nie boimy się innych drużyn. W przerwie między rozgrywkami oraz w trakcie ferii będziemy solidnie trenować, aby jak najlepiej wystartować w rewanżach - dodaje szkoleniowiec.
Na razie terminarz drugiej rundy nie został jeszcze ustalony. Prawdopodobnie wystartuje ona na przełomie marca i kwietnia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?