Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tęcza Łyse postraszyła lidera z Ostrołęki w hicie ligi okręgowej! (zdjęcia, video)

Arkadiusz Dobkowski
Michał Nosek tym strzałem zdobył czwartą bramkę dla Korony.
Michał Nosek tym strzałem zdobył czwartą bramkę dla Korony. Fot. A. Dobkowski
Spotkanie pomiędzy Koroną HiD Ostrołęka, a Tęczą Łyse było hitem 8. kolejki rozgrywek ligi okręgowej. Piłkarskiego smaczku tego spotkaniu dodawał fakt, iż jeszcze kilka sezonów wcześniej obecny trener zespołu z Łysych Kazimierz Puławski prowadził ostrołęcką Koronę w rozgrywkach IV ligi.

Korona HiD - Tęcza Łyse

Spotkanie było ciekawym widowiskiem dla kibiców, którzy pojawili się na stadionie przy ulicy Witosa. Obejrzeli bowiem w sumie sześć bramek, a strzelanie rozpoczęło się w 36. minucie meczu. Wtedy to Cezary Stachowicz wykorzystał asystę od Bogumiła Peczyńskiego i pokonał golkipera gości Damiana Ptaka. Cztery minuty później było już 2:0, a tym razem Kamil Rupacz nie zmarnował dogodnej sytuacji strzeleckiej i podwyższył prowadzenie. Podopieczni Kazimierza Puławskiego odpowiedzieli jednak kontaktową bramką jeszcze w pierwszej odsłonie meczu, a Sebastiana Szczechowiaka wykorzystując błąd obrony pokonał Marcin Gąska. Tuż po zmianie stron żółto-niebiescy sprezentowali gościom drugiego gola. Bogumił Peczyński nieszczęśliwie trafił do własnej bramki i na Witosa zapachniało sporą sensacją. Korona wzięła się jednak do pracy i w 60. minucie gry ponownie wyszła na prowadzenie. Tym razem o swoich nieprzeciętnych strzeleckich umiejętnościach przypomniał Tomasz Niedźwiecki. Nieco ponad kwadrans później kolejnego gola na koncie Korony zapisał Michał Nosek ładnym strzałem pokonując Damiana Ptaka, którego forma w tym spotkaniu pozostawia wiele do życzenia. Ostatecznie żółto-niebiescy wygrali ten mecz 4:2 i zachowali pozycję lidera rozgrywek, mając na koncie komplet punktów.
- Zagraliśmy słabsze spotkanie, wyszliśmy na boisko zbyt rozluźnieni i sprezentowaliśmy rywalowi dwa gole - mówił po spotkaniu grający trener Korony Tomasz Słowik. - Niestety zlekceważyliśmy nieco rywala i to się na nas zemściło w tym meczu. Umieliśmy jednak strzelić kolejnego gole i wygrać to spotkanie. Najgorsza będzie wiosna, obfitująca w bardzo ciężkie konfrontacje na wyjazdach - dodał szkoleniowiec Korony.
- Niestety nie dysponowałem w tym meczu najsilniejszym możliwym składem - mówi po meczu trener Tęczy Łyse Kazimierz Puławski. - Nie zagrał m.in. nasz czołowy napastnik Marek Cichy. Moi podopieczni bardzo chcieli osiągnąć dobry wynik w tym meczu. Trochę rozczarowany jestem postawą bramkarza, po gdyby bronił na swoim normalnym poziomie, takie bramki dla Korony by nie padły. Graliśmy jednak z liderem rozgrywek i strzeliliśmy mu dwie bramki, to tyle ile ta drużyna straciła do tej pory w siedmiu spotkaniach - dodał szkoleniowiec Tęczy Łyse.

Korona HiD Ostrołęka - Tęcza Łyse 4:2 (2:1)
Bramki: Stachowicz 36. Rupacz 41. Niedźwiecki 60. Nosek 76. - Gąska 43. Peczyński 47. (s)

Korona: Szczechowiak - Ostaszewski, Świętochowski, Peczyński (51. Nowak), Rupacz, Gontarz, Posmyk, Nadrowski (59. Robaszkiewicz), Stachowicz, Niedźwiecki, Słowik (46. Kubat)(66. Nosek)

Tęcza: Ptak - P. Bałdyga, P. Gwiazda, Puławski (79. Domian), Siwak (59. Szymański), Mar. Bałdyga, Zalewski, Mat. Bałdyga (46. Chrostowski), Łachacz, A. Gwiazda, M. Gąska

Zobacz fragment spotkania pomiędzy Koroną HiD, a Tęczą:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki