Rzekunianka Rzekuń - Tęcza JBB Łyse
W spotkaniu rozegranym na sztucznej nawierzchni przy ulicy Witosa kibice obejrzeli widowisko stojące na dobrym poziomie w którym spotkały się dwa równorzędne zespoły. W pierwszej połowie meczu to podopieczni trenera Pawła Sendrowskiego mieli więcej okazji do strzelenia bramki. Po jednym ze strzałów Łukasza Malanowskiego gości przed utratą gola uratował słupek. Swoje okazje mieli także piłkarze Tęczy, ale na posterunku był Daniel Woźniak.
Po zmianie stron kluczową dla losów całego meczu okazała się 64. minuta gry. Wówczas po strzale z ostrego kąta golkipera Rzekunianki zaskoczył Maciej Siwak. Jak się później okazało było to jedyne trafienie tego spotkania. W efekcie komplet punktów trafił na konto zespołu prowadzonego przez Kazimierza Puławskiego, który w ligowej tabeli wciąż plasuje się na czwartej pozycji.
- Szkoda tej porażki, ale zespół gości był lepszy - powiedział po spotkaniu szkoleniowiec Rzekunianki Paweł Sendrowski. - Zarówno dla nas, jak i gości z Łysych był to bardzo ważny mecz o punkty. Wygrała Tęcza, a my będziemy walczyć dalej w kolejnych meczach.
Rzekunianka Rzekuń - Tęcza JBB Łyse 0:1 (0:0)
Bramka: Siwak 64.
Zobacz materiał filmowy z meczu:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
