Agnieszka Szulim skomentowała w studiu "Dzień Dobry TVN" to, co wydarzyło się na gali i na after party plebiscytu "Niegrzeczni 2014". Prowadząca program "Na językach" opowiedziała ze szczegółami, jak została w toalecie napadnięta przez Dodę. - Najpierw zaatakowała mnie jakimś pistoletem na wodę - zdradziła Szulim i wyjawiła kolejne szczegóły: - Zostałam złapana za głowę i przewrócona na podłogę. Prezenterka przyznała również, że w toalecie nie były same, a drzwi blokował brat albo menedżer Rabczewskiej. - Jedyne miejsce, w którym się jeszcze spotkamy, to będzie sąd - dodała Szulim i podkreśliła, że nie była to pierwsza napaść Dody.
Źródło: Dzień Dobry TVN/x-news
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?