- Analizujemy tę niełatwą sprawę - przyznaje Marcin Walczuk, rzecznik prasowy suwalskiego sądu. - Dzisiaj trudno powiedzieć, jakie będzie ostatecznie rozstrzygnięcie.
Chodzi przede wszystkim o to, czy zaległych alimentów nie będą musieli płacić spadkobiercy zmarłego.
O tej sprawie pisaliśmy pod koniec ubiegłego roku. 2 tys. zł miesięcznie domagała się od najstarszego suwalczanina jego żona. Małżeństwem byli od 1986 r. Od dwóch lat nie mieszkali jednak razem.
Zobacz także: Kobieta zażądała alimentów od 107-latka. Po 30 latach od ślubu
Sąd przyznał kobiecie 500 zł miesięcznie, ale z datą wsteczną, bo od stycznia 2016 r. I to właśnie rodzi największe problemy. - Nie ulega wątpliwości, że z chwilą śmierci obowiązek alimentacyjny ustał - mówi sędzia Walczuk. - Niejasna pozostaje natomiast kwestia zaległości.
107-letni suwalczanin był w przeszłości nauczycielem. Do końca zachował trzeźwość umysłu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?