To dopiero początek wiosny a już mamy do czynienia z prawdziwą plagą podpaleń na nieużytkach i łąkach. Tymczasem jest to nie tylko nieekologiczne, ale też prawnie zabronione. Podpalaczom grozi nawet do 3 lat więzienia.
W miniony piątek straż wyjeżdżała do gaszenia tlących się łąk 17 razy, w sobotę odebrała 6 takich interwencji, a w niedzielę tylko do godz. 18.00 - kolejnych 5.
- Godzina walki z płonącą łąką kosztuje około 500 zł, w tym mieści się koszt 6 km przejazdu 1,5 wozu gaśniczego (średnio) z udziałem 4-6 strażaków. Wypalanie traw z punktu widzenia prawa jest niedopuszczalne i karalne. Zdecydowany zakaz wypalania roślinności na łąkach, pastwiskach, nieużytkach, rowach, pasach przydrożnych, szlakach kolejowych w strefie oczeretów i trzcin wprowadza Ustawa o ochronie przyrody - mówi zastępca komendanta PSP w Wyszkowie Jacek Pietranik.
Strażacy apelują o rozsądek a dorosłych proszą, by lepiej pilnowali dzieci. Często to one właśnie "bawią się" w podpalaczy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?