Gdy spadł śnieg, przyszły mrozy, a następnie odwilż, oczom kierowców ukazał się katastrofalny stan techniczny ul. Kościuszki. Niektórzy z nich nie tylko naocznie ale całkiem namacalnie doświadczyli, czym grozi jazda tą drogą. Uszkodzili swoje samochody.
Stan drogi niepokoi samorządowców. Starosta Bogdan Pągowski wystąpił ostatnio z kolejnymi pismami, do wojewody, zarządcy drogi, czyli GDDKiA, ale tym razem także do ministra infrastruktury Sławomira Nowaka.
- Dołączyliśmy dokumentację zdjęciową. Pismo jest utrzymane w ostrzejszym tonie niż poprzednie - mówi Bogdan Pągowski.
Starosta wskazał w nim na pilną konieczność remontu w Wyszkowie. przestrzega, że mieszkańcy są zdeterminowani nawet rozpocząć protest na drodze.
- Skarżą się nam. Meble przesuwają się w mieszkaniach najbliżej wiaduktu - mówi starosta.
Jego zdaniem droga w takim stanie w ogóle nie powinna zostać dopuszczona do użytku. Innego zdania jest wojewódzki inspektor nadzoru budowlanego, który przedstawił opinie, że wiadukt nie zagraża bezpieczeństwu ruchu drogowego i może się nim odbywać także ruch samochodów ciężarowych.
- My widzimy, że wiadukt "rozjeżdża się", a co gorsza tamtędy, w takich warunkach, chodzą pieszy, bo nie ma alternatywnej drogi - mówi Pągowski.
Starosta liczy, że uda się wpłynąć na GDDKiA, aby w swoich tegorocznych planach inwestycyjnych uwzględniła przebudowę ul. Kościuszki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?