- Występ Polek należy uznać za udany. Medal to byłaby ogromna niespodzianka - ocenia piąte miejsce Polek w sprincie drużynowym Igor Błachut. Komentator Eurosportu dodaje też, że nie można się dziwić, iż Sylwia Jaśkowiec traciła na swoich odcinkach do rywalek
Jaśkowiec to specjalistka od stylu dowolnego i w 'klasyku' czuje się gorzej. Nie przeszkodziło to jednak Polkom w zajęciu piątej pozycji, a więc wyższej niż w sztafecie 4x5 kilometrów.
Źródło: Foto Olimpik/x-news
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!