Dyrektor Marek Wiśniewski odpierał zarzuty, przytaczając liczby. W ubiegłym roku z wyszkowskiej pływalni skorzystało ponad 113 tysięcy użytkowników, o 2 tysiące więcej niż rok wcześniej.
W 2011 roku WOSiR osiągnął dochody na poziomie 3 mln 480 tys. zł. Dotacja z budżetu gminy wyniosła ponad 1,6 mln zł. na dzierżawie i wynajmie pomieszczeń Ośrodek zarobił 67 tys. zł. Najwięcej pieniędzy wpłynęło za świadczone usługi. Hotel zarobił 11 tys. zł, stadion 96 tys. zł, pływalnia ponad 1,1 mln zł, a hala sportowa - 293 tys. zł. Na wydatki WOSiR składały się głownie wynagrodzenia pracownicze - ponad 1,6 mln zł. Zakup energii, usług, materiałów i wyposażenia, telefony, podróże służbowe, podatki, szkolenia pracowników - pochłonęły łącznie 3,4 mln zł. Najwięcej kosztuje funkcjonowanie pływalni - prawie 2 mln zł, hali sportowej - 716 tys. zł, stadionu - 440 tys. zł, hotelu - 42 tys. zł. Obsługa i organizacja imprez pochłonęła 185 tys. zł. Prawie 30 tys. zł kosztowało utrzymanie sekcji piłkarskich.
Dyrektor mówił nie tylko o stronie finansowej działalności WOSiR, ale także merytorycznej.
- W 2011 roku przeprowadziliśmy 160 tzw. dni imprezowych. Ogólna liczba uczestników tych imprez to 35.412 osób - wyliczał Marek Wiśniewski. - Z obiektów sportowych coraz aktywniej korzystają mieszkańcy Wyszkowa oraz goście. Liczba użytkowników pływalni, hali sportowej, stadionu wzrasta, np. użytkowników pływalni było 113.672 osoby, o 2 tysiące więcej niż rok wcześniej.
Właśnie z funkcjonowaniem pływalni związane było pytanie sołtysa Kamieńczyka.
- Dlaczego cena biletów na basen dla dzieci jest taka wysoka. Są to ceny najwyższe w okolicy. Czy pan burmistrz zamierza coś z tym zrobić - pytał Marek Curuł.
Marek Wiśniewski poinformował, że według nowego cennika cena za godzinę pobytu na basenie dla grup zorganizowanych wynosi 6,5 zł.
- Koszt wykąpania jednej osoby na pływalni to około 17 zł - podał dla porównania dyrektor WOSiR. - od 10 lat gmina dotuje nas jako zakład budżetowy w 50 proc. i dzięki temu stawki są takie jakie są. 6,5 zł dla dziecka to nie jest wielka kwota. Inne ośrodki są jednostkami budżetowymi i dziwię się, że w ogóle pobierają opłaty, bo to już raz zostało zapłacone. Nie stać ich na remonty, naprawy, inwestycje.
Dyrektor zapewnił, że z roku na rok wzrasta zainteresowanie usługami pływalni, która na ten rok zwiększyła już sprzedaż biletów na wejścia grupowe o 10 proc. w stosunku do 2011 roku.
- U nas też są promocje, karnety rodzinne - zapewniał. - A gmina od 10 lat finansuje lekcje pływania dla uczniów II klas, włącznie z dowozem, opiekunem.
Marek Curuł zauważył, że obecnie drugoklasiści nie korzystają z darmowych lekcji. A w szkole, do której uczęszcza jego dziecko, uzyskał informację, że godzina na basenie będzie go kosztowała 8-10 zł.
Więcej w papierowym wydaniu GW.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?