Porażki w 8. kolejce szczególnie szkoda, ze względu na jej rozmiary. Tym razem Sokół rozegrał naprawdę dobre zawody, a walka o zwycięstwo toczyła się do samego końca. Początek meczu był wyrównany, ale to podopieczni trenera Grzegorza Helcbergiela zagrali skuteczniej i na pierwszą przerwę schodzili prowadząc 17:10.
W drugiej odsłonie meczu gospodarze grali skuteczniej, a trójka Maciej Piątek, Konrad Kapturski i Paweł Piros pozwoliła drużynie z Warki odrobić stratę i wyjść na prowadzenie. W trzeciej kwarcie zawodnicy KS Pułaski Warka również grali skuteczniej, co pozwoliło im na osiągnięcie siedmiopunktowej przewagi, przed ostatnią odsłoną meczu.
Podopieczni trenera Grzegorza Helcbergiela grali do samego końca i rzucili się do odrabiania strat, w ostatnich minutach meczu. Na jedenaście sekund przed końcem spotkania przegrywali różnicą trzech punktów. Wówczas na rzut za trzy punkty zdecydował się Piotr Barszcz, a chwilę później po zbiórce Łukasz Ryfa. Niestety obie próby Sokołów okazały się niecelne i to gospodarze wygrali 79:76.
Z pewnością trudno cieszyć się z porażki, ale to właśnie takiej ambitnej postawy oczekują kibice naszych koszykarzy. Oby motywacji nie zabrakło w kolejnych meczach, a pierwsze w historii drugoligowych występów zwycięstwo, stanie się faktem.
Najwięcej punktów dla Sokoła zdobył tym razem Piotr Barszcz - 32, chociaż jego skuteczność na poziomie 42 procent nie może budzić pełnego zadowolenia.
KS Pułaski Warka - OKK Sokół Ostrów Mazowiecka 79:76 (10:17, 27:19, 23:17, 19:23)
Punkty dla Sokoła: Barszcz 32, Ryfa 20, Mazurek 11, Skarpetowski 9, Szydło 3, Zadroga 1, Jańczuk 0, Perzyna 0, Suwalski 0, Szymański 0, M. Zaręba 0, Wojciechowski 0.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?