Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Skoki narciarskie. Wskazane obawy przed nadchodzącym konkursem w Szczyrku? ''Będzie to dość wymagający dzień''

Mateusz Pietras
Mateusz Pietras
Zawody w Szczyrku zagrożone?
Zawody w Szczyrku zagrożone? PAP/GRZEGORZ MOMOT
Prognozy na nadchodzący konkurs Pucharu Świata w Szczyrku nie są optymistyczne. W porze zmagań wiatr może osiągnąć 10 m/s. – Będzie to dość wymagający dzień. Prognoza pogody zmienia się co godzinę, więc zobaczymy, jakie będą kolejne aktualizacje – powiedział dla Przeglądu Sportowego Onet Borek Sedlak, pełniący funkcję wicedyrektora PŚ. W konkursie polscy kibice zobaczą pięciu Biało-Czerwonych.

Obawy przed nadchodzącym konkursem?

Dziś w Sczyrku mają zostać przeprowadzone historyczne zawody Pucharu Świata, które wchodzą w skład PolSKIego Turnieju, który od kilku dnia trwa na południu naszego kraju. Po zmaganiach w Wiśle rywalizacja rozpoczęła się w Szczyrku. Wczoraj zostały przeprowadzone dwie serie treningowe jak i kwalifikacje. W ich dominowali Ryoyu Koabyashi i lider PŚ Stefan Kraft. Japończyk m.in. triumfował w kwalifikacjach. Natomiast Kraft po dzisiejszym konkursie może wyprzedzić Fina Janne Ahonena w liczbie podiów. Jak na razie obaj stawali po 108 razy.

Aby tak się stało zawody na skoczni Skalite (HS104) muszą zostać rozegrane. Jak na razie warunki atmosferyczne nie są łaskawe dla wszystkich skoczków. Już w Wiśle wiatr co jakiś uniemożliwiał płynne przeprowadzenie zmagań.

Z kolei we wtorek bez większych problemów przeprowadzono próby na beskidzkiej skoczni.

W środę w porze konkursu prędkość wiatru ma sięgać 10 m/s.

– Będzie to dość wymagający dzień. Prognoza pogody zmienia się co godzinę, więc zobaczymy, jakie będą kolejne aktualizacje. W przeszłości kilka razy zdarzyło się, że według prognoz nie było szans na rozegranie konkursu, a ostatecznie mieliśmy chociaż jednoseryjny konkurs

– mówił w rozmowie z Przeglądem Sportowym Onet Borek Sedlak, który pełni rolę asystenta dyrektora Pucharu Świata.

Kamil Stoch: ''Podrygi starego człowieka''

Poprzedni konkurs PŚ nie odbył się po myśli Kamila Stocha, który zajmując 32. miejsce nie awansował do drugiej serii. We wczorajszych kwalifikacjach zajął 17. lokatę.

– W Wiśle było bardzo dużo problemów z pozycją najazdową. Tutaj praca tak naprawdę zaczęła się dla mnie od początku. Trener dał mi pewne sugestie, które musiałem wdrożyć. To był znowu próbowanie, znalezienie tzw. ''czucia'' czy to wyjdzie. W drugim skoku treningowym rzeczywiście zadziałało. Z koeli w kwalifikacjach ten skok być może był trochę spóźniony, ale jest kwalifikacja

– powiedział dla Eurosport 3-krotny mistrz olimpijski, który dokładnie dwadzieścia lat temu zadebiutował w Pucharze Świata.

Premierowe zawody miały miejsce na zakopiańskiej Wielkiej Krokwi. Ówczesny 17-latek zajął 49. pozycję skacząc 105,5. Co ciekawe pierwsze pucharowe punkty zdobył ponad rok później w Predazzo. W 2005 roku zajął 7. miejsce pokonując m.in. Adama Małysza.

PolSKI Turniej potrwa do niedzieli.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Skoki narciarskie. Wskazane obawy przed nadchodzącym konkursem w Szczyrku? ''Będzie to dość wymagający dzień'' - Sportowy24

Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki