- Do serii podpaleń domków letniskowych i pustostanów doszło w miniony weekend (10-11 września 2022) we wsi Popowo Parcele. Jednej nocy strażacy interweniowali aż trzy razy. Kiedy zdążyli wrócić do koszar wybuchał kolejny ogień. W jednym przypadku nawet nie zdążyli dokończyć akcji gaśniczej, a już wydobywał się dym z kolejnego budynku kilkadziesiąt metrów dalej. Kiedy tylko okazało się , że to nie może być przypadek do akcji przystąpili policjanci z Wyszkowa oraz lokalnego posterunku – informuje Damian Wroczyński – rzecznik wyszkowskiej policji.
Ostatnie czwarte podpalenie miało miejsce w nocy z niedzieli na poniedziałek. W każdym przypadku na miejscu zdarzenia śledczy przeprowadzili dokładne oględziny i zabezpieczyli ślady, które jednoznacznie wskazywały, że są to umyślne podpalenia.
- Od samego początku policjanci wiązali ze sobą wszystkie pożary, podejrzewając, że stoi za nimi ten sam sprawca. Funkcjonariusze wykonali szereg czynności, koncentrując się m.in. na obserwacji okolicy, w których wystąpiły podpalenia, przesłuchując pokrzywdzonych i świadków. Po dokładnej analizie zebranych dowodów i intensywnej pracy policjantów jeszcze w poniedziałek wytypowano sprawcę tych podpaleń.
Okazał się nim 32-letni mieszkaniec Warszawy. Mężczyzna został zatrzymany w swoim domku letniskowym w tej samej wsi, gdzie dochodziło do pożarów
– informuje Damian Wroczyński.
32-latek usłyszał zarzuty uszkodzenia mienia poprzez umyślne podłożenie ognia.
- Mieszkaniec Warszawy przyznał się do podpaleń, lecz nie potrafił racjonalnie wytłumaczyć swojego zachowania. Teraz o jego losie zdecyduje sąd. Za te przestępstwa grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności – dodaje Damian Wroczyński.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?